Robert Janowski zostaje w programie "Jaka to melodia"?! Głos zabrał prezes Jacek Kurski
W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że z teleturniejem „Jaka to melodia?” po 20 latach rozstaje się Robert Janowski. Powodem miały być rzekome zmiany w formule programu po tym, jak jego produkcję od firmy zewnętrznej przejęła Telewizja Polska. W ostatnim czasie pojawiło się wiele rozbieżnych informacji o programie. Według jedynych to Telewizja Polska zerwała współpracę z Robertem Janowskim, według innych to prezenter zdecydował się na to, żeby odejść ze stacji, bo kierownictwo nalegało, żeby do programu wprowadzić utwory religijne
19.06.2017 | aktual.: 19.06.2017 11:15
Odbieram to jako element presji na telewizję i na mnie osobiście, byśmy zaprzestali reform, które przynoszą oszczędności i odbudowują pozycję rynkową TVP. Kuriozalny fake o tym, że zastępujemy program popkulturowy „Jaka to melodia” magazynem o pieśniach religijnych patriotycznych miał nas złamać, wzburzyć widzów i zmusić do wycofania ze zmian. Otóż chcę powiedzieć jasno, teraz i na przyszłość, że taka presja będzie zawsze nieskuteczna - czytamy komentarz Jacka Kurskiego w Wirtualnychmediach.pl
Telewizja Polska uspokaja telewidzów - Robert Janowski nadal będzie prowadził program "Jaka to melodia?". "Super express" donosi, że prezenter otrzymał od władz stacji nowe propozycje i wszystko wskazuje na to, że przystanie na ich ofertę:
Myślę, że jesteśmy na drodze do porozumienia - powiedział prezes TVP, Jacek Kurski - Zwróciliśmy się do pana Roberta Janowskiego, żeby dalej prowadził program, w takiej samej formule. Czyli nic z punktu widzenia prowadzącego się nie zmienia. Także dla widzów nic się nie zmienia. Jedyna różnica to dobrze zabezpieczony interes spółki publicznej Telewizja Polska SA - poinformował Jacek Kurski
Jak podaje "Super express", nieoficjalnie wiadomo, że program zmieni jednak nieco swój kształt. Prawdopodobnie prezenterowi będzie towarzyszyć "młoda wokalistka". Nie ma natomiast mowy o nowym współprowadzącym, bo temu Robert Janowski sprzeciwiał się najbardziej.
