Robert Gawliński ma krótkie blond włosy. Teraz wygląda jak chłopiec z boysbandu

Debiutancki utwór  Roberta Gawlińskiego i zespołu Wilki – Son Of The Blue Sky– ukazał się 18 lat temu. Od tamtego czasu grupa wciąż odnosi sukcesy.

Szaleństwo na punkcie Wilków zaczęło się już w 1992 roku. Wówczas żaden inny utwór nie był tak często emitowany w radiu i telewizji, a teledysk do przeboju Son Of The Blue Sky, zrealizowany przez KubęWojewódzkiego, pojawiał się również w brytyjskiej MTV. Sprzedano 220 000 egz. kaset i płyt. Szacuje się, że włącznie z nakładami pirackimi, album rozszedł się być może w liczbie ponad miliona egzemplarzy.

Od tamtego czasu jednak wiele się zmieniło. Przede wszystkim dorośli synowie Roberta, którzy dziś są stałymi członkami  w zespole ojca: Beniamin gra na gitarze akustycznej, klawiszach i śpiewa w chórkach, a Emanuel gra na basie. Właśnie z nimi Robert chce nagrać nowy album.

Zanim jednak usłyszymy nowe nagrania Wilków, wokalista grupy zaśpiewał ze Smolastym. W piątek, 8 maja, na tydzień przed premierą płyty Pełnia, ukazał się najnowszy teledysk rapera – Perła na dnie z gościnnym udziałem legendy polskiej muzyki.

Przy okazji zapowiedzi premiery piosenki Robert zaprezentował zupełnie nową fryzurę. Krótkie blond włosy wyjątkowo mu pasują.

Duet Smolastego i Gawlińskiego zobaczymy też w najnowszym programie Kuby Wojewódzkiego 250m2.

Fani zwrócili uwagę na fryzurę Roberta. Posypały się komplementy:

A jak wam się podoba blondwłosy Robert Gawliński?