16 lat temu została Miss Polski, a potem... Historia Renaty Piotrowskiej przypomina bajkę o Kopciuszku. Została modelką i wyszła za miliardera

To było wiele lat później (po wyborach Miss Polski 1999 - przyp. red.). Dzisiaj jesteśmy razem 10 lat. (Poznaliśmy się - przyp. red.) zupełnie przez przypadek, byłam wtedy modelką. Po wyborach Miss Polski wyjechałam do Paryża, potem do Hongkongu i Nowego Jorku - opowiada nam Renata Piotrowska. - Poznaliśmy się w Nowym Jorku przez zupełny przypadek, spodobały mu się moje długie włosy - dodaje.

Wtedy tego nie wiedział, ale kiedy się dowiedział, do dziś się tym chwali - przyznaje Miss Polski 1999. - Za granicą Polki podobają się mężczyznom, bo jesteśmy uważane za świetne żony i kandydatki na matki. To nie jest tak, że jestem żoną miliardera - podkreśla - jestem żoną mężczyzny, który pochodzi z bardzo znanej włoskiej rodziny. Jego ojciec (Nino Cerruti - przyp. red.) był wielkim projektantem mody przez 40 lat. Dzisiaj jest moim teściem. Mówię do niego "tato".

Od 6 lat jestem mamą, zajmuję się synem. Jesteśmy zaangażowani w swoją firmę. Od kilku miesięcy piszę książkę, więc być może uda mi się opowiedzieć o mnie i całej mojej historii - zapowiada tajemniczo Renata Piotrowska.

Do Polski trudno będzie mi wrócić, bo jesteśmy mocno związani z Włochami, także z Ameryką. Mój mąż mówi bardzo mało po polsku, syn dużo więcej - wyznała Jastrząb Post Renata Piotrowska Cerruti. Ale przyznaje, że nie miałaby problemu, aby się odnaleźć na ojczystej ziemi. - Jak przyjeżdżam do Polski, nie widzę tutaj złych stron. Wszystko mi się bardzo podoba - twierdzi.