Renata Kaczoruk podzieliła się smutnymi wieściami. W pierwszych chwilach 2021 roku straciła przyjaciela
Renata Kaczoruk, mimo że minęło już sporo czasu, nadal kojarzona jest jako była dziewczyna Kuby Wojewódzkiego. To tylko dowodzi, jak silne piętno dziennikarz odciska na osobach ze swojego otoczenia. Modelka karierę robiła jeszcze zanim związała się z samozwańczym Królem TVN-u.
02.01.2021 | aktual.: 03.01.2021 00:27
Zadebiutowała bowiem już jako 14-latka. Brała udział w pokazach mody światowych projektantów i domów mody, takich jak Jean-Paul Gaultier, Giorgio Armani, Yōji Yamamoto, Maurizio Galante czy Céline. W Polsce chodziła dla Łukasza Jemioła czy Joanny Przetakiewicz. Wystąpiła również na okładkach magazynów i brała udział w licznych kampaniach reklamowych.
Jednak to od czasu, kiedy została partnerką Wojewódzkiego, zrobiło się o niej głośno. Ten chętnie pojawiał się przed obiektywami fotoreporterów w towarzystwie pięknej ukochanej. Nie brakowało wspólnych zdjęć, które udostępniali w sieci. W końcu rozstali się. O co poszło? W kuluarach mówiono, że Renata chciała założyć rodzinę, a Kuba nie, więc przestało im być po drodze.
Już wiadomo, że Kaczoruk układa sobie życie u boku nowego partnera. Jej wpisy na Instagramie nie pozostawiają wątpliwości - jest bardzo szczęśliwa. Niestety na początku nowego roku pojawiła się rysa. Renulka pożegnała przyjaciela.
Renata Kaczoruk pożegnała przyjaciela
Rok 2020 był ciężkim rokiem dla wielu z nas. Zmagaliśmy się głównie ze skutkami pandemii, która zaskoczyła cały świat. Koronawirus wywrócił nasze życie. Walczyliśmy z efektami izolacji, z utrudnionym dostępem do wszelkich usług, nie mogliśmy swobodnie podróżować, traciliśmy bliskich. Na przyjście 2021 roku czekaliśmy jak na zbawienie, wierząc, że może już być tylko lepiej.
Jednak dla Renaty Kaczoruk nowy rok nie rozpoczął się zbyt dobrze. Musiała pożegnać przyjaciela. Wiadomość ze zdjęciem opublikowała na Instastory.
Przeżył 13 lat. Wczoraj spędziłyśmy z nim sylwestra na podłodze, przytulając gdy serce waliło mu ze strachu przed petardami, dziś zgasł na zawsze. Aston. Nie strzelajcie, to naprawdę kończy się traumą naszych bezbronnych zwierzaków - napisała.
To naprawdę smutny początek nowego roku. Współczujemy straty przyjaciela.
