Przyjaciel Przybylskiej przestrzega Oliwię Bieniuk przed karierą: "Niech się zastanowi sto razy". Dlaczego?

Oliwia Bieniuk skończyła 18 lat. Z tej okazji urządziła przyjęcie, w którego trakcie towarzyszyli jej najbliżsi. Wśród nich nie zabrakło jej chłopaka. Córka Ani Przybylskiej spotyka się z modelem, Michałem Krasodomskim. Para udostępniła w sieci romantyczne zdjęcie, które może zobaczyć tutaj.

Oliwia Bieniuk

Zuza Maciejewska

19 października 2020, 17:10

Oliwia Bieniuk powinna zrezygnować z aktorstwa? Radosław Piwowarski komentuje

Oliwia Bieniuk nie ukrywa, że chciałaby pójść w ślady mamy i spróbować swoich sił w aktorstwie. Właśnie dlatego wybrała IX Liceum Ogólnokształcącym w Gdyni, gdzie uczęszcza na profil teatralno-filmowy. Jak powiedziała w wywiadzie dla Vivy!, chociaż nie wie, czy jej mama byłaby z tego dumna, to chce spełniać swoje marzenia:

Nie wiem jednak, czy mama, gdyby żyła, byłaby zadowolona z mojej decyzji. Nie wiem nawet, kim według niej miałabym zostać w przyszłości. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy. Ale przecież nie ma nic złego w tym, że spełniam swoje marzenia. Być może naprawdę ma się to w genach?

Mimo że Oliwia ma wszelkie atuty, by podbić show-biznes, Radosław Piwowarski, reżyser, który współpracował z Anną Przybylską, odradza jej karierę aktorki. Mówi, że jeśli się jednak na to zdecyduje, czeka ją bardzo trudna droga. Może się zdarzyć, że cały czas będzie porównywana do matki:

Bardzo lubię Oliwię. Jest uroczą dziewczyną, ale jeżeli zdecyduje się pójść w aktorstwo, to wybierze sobie bardzo niewdzięczną drogę, bo całe życie będzie musiała mierzyć się z mitem matki. Radziłbym jej, aby sto razy się zastanowiła, czy chce wchodzić w buty mamy. To mało komu wyszło na dobre — mówi reżyser na łamach Faktu.

Twórca Złotopolskich dodaje, że chociaż Bieniuk byłaby nawet bardzo zdolna, będzie jej trudno zbliżyć się do matki. Nie wyklucza jednak współpracy z córką Ani:

To tak, jakby ktoś chciał się ścigać z Marilyn Monroe czy Sophią Loren. Ja życzę jej jak najlepiej, ale nie wiem, czy ona wie, w co się pakuje. Jeśli Oliwia się zdecyduje i Bóg da, to zaproszę ją do filmu, ale na pewno nie do roli Ani Przybylskiej, jeśli kiedyś przyszłoby mi robić o niej film – kwituje.

Czekamy na efekty.