Qczaj zdradził jakie SMS‑y dostał od Pauliny Krupińskiej po konflikcie z Ewą Chodakowską! To wyjaśnia wszystko! [WIDEO]
Daniel Kuczaj skomentował aferę wokół programu Dance Dance Dance, w którym doszło do starcia pomiędzy Pauliną Krupińską a Ewą Chodakowską. Po czyjej jest stronie?
22.03.2019 | aktual.: 22.03.2019 09:02
Po ostatnim odcinku programu Dance Dance Dance, w którym to decyzją jury program musiały opuścić Paulina Krupińska i Klaudia Halejcio, nie milkną echa kolejnej kłótni w show-biznesie. Mowa o konflikcie, który wywiązał się pomiędzy Ewą Chodakowską a Pauliną Krupińską. Miss Polonia po ogłoszeniu wyników, pod wpływem emocji stwierdziła, że program nie jest o tańcu, co bardzo nie spodobało się m.in Ewie.
Qczaj, który prywatnie jest dobrym znajomym obu Pań, jest zdania, że prawda tak naprawdę leży po środku:
Ja mam kontakt z Ewą i z Pauliną. Uważam, że to też jest trochę tak, że w momencie gdy mamy ten telefon w ręce i zbudujemy sobie swoją osobowość w telefonie, to jest to nieskazitelna osobowość, to w momencie, gdy dochodzi do czegoś takiego, kiedy nagle pojawia się skaza, z Ewy wyjdzie pazurek i podrapie, to wszyscy nagle budują coś wokół tego. Ja uważam, że jedna i druga ma coś do siebie, ma coś do przepracowania i prawda gdzieś tam leży po środku.
Qczaj zwrócił uwagę na zachowanie kolegów z programu, którzy opuścili Paulinę w momencie, gdy ta najbardziej potrzebowała wsparcia:
Nie podoba mi się tylko jedna rzecz i to bardzo. To, jak się zachowują koledzy z programu. Bo Paulina ze mną pisała SMS-y i jest mi przykro, że znalazła się w tym wszystkim sama. O tyle emocjonalnie się wypowiedziałem, bo przyznaję – odezwałem się od razu do Pauliny Krupińskiej, bo zrobiło mi się przykro, gdy zaczął się na nią jakiś dziwny hejt. Zrobiło mi się przykro, żal. Niefajnie, że ona nie ma wsparcia i nagle wszyscy się na nią rzucili. W momencie kiedy nagle idzie tłum za tym, gdzie może coś ugrać… to wiadomo.
Zgadzacie się z nim?
