Spektakularna wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Niechcący stworzyli NOWE święto. Zareagował polityk

Pytanie na śniadanie to magazyn poranny stacji TVP2. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. W formacie prezentowane są bieżące wydarzenia, plotki, przepisy kuchenne i prognoza pogody. Aktualnie na antenie możemy oglądać liczne grono prezenterów.

Są to: Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski, Tomasz Wolny, Tomasz Kammel, Ida Nowakowska, Izabella Krzan, Aleksander Sikora, Małogrzata Tomaszewska, Anna Popek, Małgorzata Opczowska. Niedawno do ekipy dołączyliRobert Rozmus oraz Robert Koszucki.

Zarówno Rozmus, jak i Koszucki zostali odebrani przez telewidzów w bardzo entuzjastyczny sposób. Tak pisali oni w mediach społecznościowych o tym drugim prezenterze:

• Uwielbiam tego pana – napisał jeden z nich.
• To był strzał w dziesiątkę – dodał inny.
• Robert przystojny i sympatyczny – oceniła internautka.
• Robert i Małgosia super prowadzą program, spokojnie, nie wchodzą prowadzącym w zdanie. (…) Tak powinien wyglądać program – czytamy dalej.
• Panu Robertowi fajnie idzie prowadzenie, oby tak dalej – dodał ktoś inny zachęcająco.

Wtorkowe wydanie śniadaniówki poprowadzili Kammel i Krzan. To akurat im wypadła praca w święto – i to podwójne, bo w Święto Wojska Polskiego oraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. I to właśnie z katolickim świętem wiążę się wpadka ekipy śniadaniówki.

Otóż "paskowy" programu przez przypadek "stworzył" zupełnie nową uroczystość, co dostrzegł jeden z polityków – Miłosz Motyka z PSL, który uwiecznił i opisał wpadkę.

Przedstawiciel ludowców sprostował błąd.

Ups, rzeczywiście nie wygląda to najlepiej!