Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan mieli utrudnione zadania w "Azja Express". Agnieszka Szulim wygadała kulisy show
Program Azja Express może być prawdziwym telewizyjnym hitem. 6 par gwiazd podjęło się wyzwania, w którym musieli stawiać czoła najtrudniejszym zadaniom, a przy tym przeżyć za 1 euro dziennie. Agnieszka Szulim w rozmowie z Przeambitni ujawniła kulisy show.
30.07.2016 | aktual.: 31.07.2016 00:36
Prowadząca porównała organizację pracy na planie w Polsce i za granicą:
Pierwszy raz w życiu pracowałam z międzynarodową ekipą. Pierwszy raz zobaczyłam różnicę jak się robi telewizję za granicą, a jak w Polsce. I tę różnicę czuć. My chyba skrupulatnie się przygotowujemy, nie mogę powiedzieć, że lepiej. My lubimy próby, Hiszpanie pracują zupełnie spontanicznie
Szulim przekonuje, że w Azja Express nie ma mowy o powtarzanych scenach. TVN pokaże gwiazdy dokładnie takimi jakie są:
Nie było miejsca na duble, na powtórki, nie było co reżyserować. To, co zobaczycie w telewizji działo się 1:1. Tam nie ma miejsca na ściemę. Musiałam się w tym odnaleźć, stawałam na rzęsach i robiłam, co mogłam
Agnieszka codziennie spała w innym hotelu:
Spaliśmy w różnych warunkach. Lepszych, gorszych... Codziennie spaliśmy gdzie indziej. 24 hotele zdążyliśmy zmienić. Nauczyłam się błyskawicznie pakować, jestem w tym mistrzem. Takie przemieszczanie się jest czymś, co polubiłam bardzo
Z kolei na uczestników czekały bardziej przerażające warunki na sen. Najbardziej odczuli to Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan:
Zdarzało się, że przychodzili na plan pogryzieni przez pchły. Spali w różnych miejscach, bo nie zawsze mogli spać w dobrych. Nie zawsze byliśmy w bogatych regionach, na przykład w takich, w których krążą przesądy, że przyjmowanie damsko-męskiej pary pod dach przynosi pecha. Ci którzy byli w damsko-męskich parach z góry lądowali w szopach śpiąc na ziemi
Brzmi strasznie. A jak to wyglądało w realu? O tym przekonamy się oglądając Azja Express. Od września w TVN.
Źródło: Agencja TVN / x-news.pl
