Grażyna Szapołowska, Grzegorz Kiljański, Paweł Kukiz, Renata Przemyk, Aleksandra Gintrowska na koncercie „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie”!
17 grudnia 2017 roku w Teatrze Polskim odbyła się druga edycja projektu upamiętniającego postać oraz twórczość wybitnego artysty, Przemysława Gintrowskiego. Koncert odbył się z inicjatywy fundacji poświęconej ochronie spuścizny oraz dobrego imienia kompozytora i muzyka.
19.12.2017 | aktual.: 19.12.2017 13:04
Specjalne widowisko, które było transmitowane przez Telewizje Polską w niedzielne popołudnie zgromadziło w jednym miejscu wiele wspaniałych osobowości branży artystycznej. Widzowie mieli okazję zobaczyć występy takich artystów jak: Renata Przemyk, Grażyna Szapołowska, Krzysztof Kiliański, Paweł Kukiz, Edyta Geppert, Rafał Bartmiński, Adam Szerszeń, Muniek Staszczyk, Mieczysław Szcześniak, Aleksandra Gintrowska oraz Julia Gintrowska.
Program koncertu został starannie przemyślany, a organizatorzy wieczoru zapewnili widzom prawdziwą gratkę w postaci najwspanialszych utworów Przemysława Gintrowskiego, które skomponował w latach 80-tych.
Gwiazdom występującym na scenie towarzyszył chór przy akompaniamencie Jana Stokłosy, który dodatkowo był kierownikiem muzycznym całego projektu. Utwory, które wybrzmiały podczas drugiej edycji ku pamięci Przemysława Gintrowskiego to: Kantyczka z lotu ptaka, Autoportret Witkacego, Wróżba, Maj za majem, Pani Bovary, Pieśń o śnie, Mury.
Podczas wieczoru została wręczona nagroda im. Przemysława Gintrowskiego za Wolność w Kulturze, która trafiła w ręce Ewy Błaszczyk.
Warto zaznaczyć, że dyrektorem artystycznym i producentem koncertu była Gabriela Gusztyn-Popławska, natomiast reżyserem, Krzysztof Adamski.
Przypomnijmy, że Przemysław Gintrowski zmarł w 2012 roku i został pochowany na Cmentarzu Wilanowskim w Warszawie. Był jedynym dzieckiem Jarosława i Teresy Gintrowskich. Miał żonę Agnieszkę oraz dwie córki, Marię i Julię.
