Projektant grzmi po występie Joanny Brodzik na ściance: "Jak ze sklepu z ubraniami na WAGĘ"

Joanna Brodzik rzadko kiedy pojawia się na ściankach czy branżowych eventach. Ostatnio postanowiła wybrać się na premierę spektaklu w teatrze Capitol, czym szybko przykuła uwagę fotoreporterów. W oczy przede wszystkim rzucała się jej nieudana stylizacja.

Stylizacja Joanny Brodzik zszokowała wielu

Źródło zdjęć: © AKPA

Daniel Lewandowski

27 lutego 2024, 13:50

Joanna Brodzik zasłynęła z roli w serialu "Kasia i Tomek", gdzie wystąpiła ze swoim przyszłym mężem, Pawłem Wilczakiem. Następnie aktorkę mogliśmy podziwiać w filmie "Nigdy w życiu" czy takich serialach, jak "Graczykowie", "Magda M" czy "Dom nad rozlewiskiem". Ma dwóch synów, Jana i Franciszka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Radosław Majdan zdradził, kto częściej opiekuje się Heniem i jak zmieniło go bycie ojcem.

Joanna Brodzik zawitała na premierze spektaklu. Jej ubiór zwraca szczególną uwagę

Aktorka stara się żyć z dala od fleszy i rzadko kiedy można oglądać ją publicznie. Wraz z mężem chronią swoją prywatność i do dziś nie pokazała w sieci swoich synów. Nic więc dziwnego, że kiedy już pojawi się na jakimś evencie, to wszystkie oczy zwrócone są właśnie na nią. Podczas premiery spektaklu "Łóżko pełne cudzoziemców" nieco zdziwiła swoją stylizacją.

Zobacz też: Kayah rozstała się z partnerem. Teraz nazywa go "wampirem" i "toksyną"!

Projektant ocenił ubiór Joanny Brodzik. Nie gryzł się w język

W kwestii ubioru Joanny Brodzik na premierze w teatrze Capitol wypowiedział się projektant mody, Daniel Jacob Dali. Zapytany przez "Shownews" ekspert modowy w dość ostrych słowach ocenił ubiór aktorki. Według niego nie wolno łączyć srebra ze złotem, a jeans, w którym wystąpiła Brodzik jest już niemodny.

- Można śmiało stwierdzić, że wstąpiła do sklepu z odzieżą na wagę i włożyła do koszyka, co wpadło jej w ręce - ocenił Dali.

To jednak nie wszystko. Stylista w rozmowie z "Shownews" nie zostawił suchej nitki na aktorce, podsumowując jej ubiór.

- Nie ma nic pozytywnego w tej stylizacji, jeśli w ogóle można nazwać stylizacją to, w czym się pojawiła - podsumował stylista.