Hitowy serial z lat 90. powraca?! Gwiazdy "Beverly Hills, 90210" po latach w końcu się pogodziły

Serial Beverly Hills, 90210 w latach 90. przyciągał przed telewizory miliony widzów na całym świecie. Dzięki niemu popularność dobyło wiele osób, w tym Tori Spelling, Jason Priestley, Jennie Garth czy Shannen Doherty. Te dwie ostatnie panie odkąd pojawiły się na planie, nie pałały do siebie wielką sympatią. Plotki głosiły, że podczas kręcenia serialu miało dochodzić nawet do rękoczynów. Trzeba przyznać, że obie aktorki bardzo profesjonalnie zagrały w serialu, gdyż oglądając, nie dało się tego odczuć.

Cała ekipa Beverly Hills, 90210 była w szoku, gdy dowiedziała się, że dwie najbardziej zwaśnione postacie serialu w końcu się pogodziły. Jennie Garth, która grała w produkcji Kelly Taylor, odłożyła trwający całe życie spór z Shannen Doherty, czyli serialową Brendą Walsh. Shannen niedawno poinformowała w mediach, że jej rak piersi rozprzestrzenił się do mózgu. Jennie przyznała w jednym z wywiadów, że cieszy się, że może pomóc swojej koleżance, ze wszystkim, czego ona potrzebuje.

Źródło Woman's Day podaje, że szefowie Fox Studios prowadzą rozmowy z pozostałymi członkami obsady serialu Beverly Hills, 90210, aby złożyli specjalny hołd Shannen Doherty, który miałby zbiec się z sześcioodcinkowym miniserialem o jej walce o życie.

Osoba z otoczenia aktorki powiedział także, że Doherty stara się przeprosić wszystkich tych, których zraniła przez wszystkie swoje lata.

Jennie Garth nie jest jedyną osobą z dawnego serialu, która wspiera Shannen. Także Brian Austin Green przekazał swoje wsparcie w jednym z wywiadów.

Cieszymy się bardzo na taki obrót sprawy i trzymamy kciuki za Shannen!