Polsat podjął decyzję w sprawie Justyny Steczkowskiej. Klamka zapadła

Justyna Steczkowska w wielkim stylu wygrała preselekcje do Eurowizji 2025. Tym samym wokalistka po 30 latach powróci na scenę europejskiego konkursu. Steczkowska już 13 maja stanie na scenie w Bazylei, gdzie wystąpi z utworem "Gaja". Z racji, że do konkursu pozostały nieco ponad dwa miesiące, wokalistka całkowicie poświęca się dopracowaniu swojego występu. W tle jest jednak "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", która powróci dopiero na jesień, ale już niebawem będą nagrywane odcinki.

Steczkowska pojawiła się w 21. edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" w roli jurorki. Szybko udało jej się zaaklimatyzować w programie, co wyczuli również widzowie. Pod postami w social mediach "TTBZ" nie brakowało komentarzy chwalących jej profesjonalizm i charyzmę. Tym samym produkcja nie wyobraża sobie, żeby Steczkowskiej zabrakło w jurorskim składzie. Jak udało się ustalić redakcji Świata Gwiazd, artystce uda się pogodzić występy w programie oraz Eurowizję 2025.

Justyna świetnie sprawdziła się w swojej roli, dlatego nikt nie wyobraża sobie wprowadzania zmian z powodu jej udziału w Eurowizji. Wręcz przeciwnie. Jej obecność w "Twojej Twarzy" może jeszcze bardziej przełożyć się na skok oglądalności, zwłaszcza że za kulisami nie jest tajemnicą, co takiego Justyna chce pokazać Europie — powiedział pracownik produkcji.

Zobacz też: Anna Wendzikowska ostro o Królikowskim i Rzeźniczaku. "Powinni ZNIKNĄĆ"

Część odcinków "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" będzie nagrywana późniejszą wiosną, a więc w okolicach połowy maja. Tym samym może się zdarzyć, że w którymś z odcinków Steczkowska się nie pojawi. Według wspomnianego informatora świata Gwiazd nie jest to żaden problem. Wiadomo, że produkcja planuje zorganizować zastępstwo i w jej miejsce usiądzie inna gwiazda. Takie historie miały już miejsce w programie. Steczkowska ma jednak pojawić się podczas finałowego odcinka.

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Justynkę na czas jej nieobecności zastąpi gościnnie inna gwiazda. Stosowaliśmy już takie rozwiązania i zawsze świetnie się sprawdzały. Według grafiku Justynka powinna bez przeszkód pojawić się na finałowym odcinku. Kto wie, może już jako pierwsza zwyciężczyni Eurowizji z Polski? - dodał.