Po pięciu operacjach amputowali mu nogę. Britney Spears rozważa pojednanie?

Britney Spears pod kuratelę ojca trafiła w 2008 roku. Powodem miało być jej załamanie nerwowe, które przeszła rok wcześniej. Kobieta od 2014 roku walczyła, by uwolnić się spod pieczy ojca. Britney twierdziła, że ojciec dyrygował jej całym życiem, zmuszał do koncertowania, zabraniał zajść w ciążę. Sąd ostatecznie zadecydował o tym, że piosenkarka może samodzielnie podejmować decyzje, w 2021 roku.

Serwis TZM poinformował czytelników o tym, że ojciec piosenkarki, Jamie Spears, trafił do szpitala z infekcją, która wdała się w jego nogę. Podobno mężczyzna był hospitalizowany już od początku listopada 2023 roku.

Ojciec Britney Spears przeszedł aż pięć operacji, które miały pomóc w zatrzymaniu groźnej infekcji, która zaatakowała jego nogę, żadna z nich nie przyniosła jednak efektów, jakich się spodziewano. Dlatego lekarze podjęli decyzję o amputacji kończyny.

Podobno Jamie jest nie tylko w kiepskim stanie fizycznym, ale cierpi psychicznie. Fani jego córki przez lata wspierali ją w walce o uwolnienie się spod jego pieczy. Na niego zaś spadła ogromna fala krytyki i hejtu, z którą mężczyzna sobie nie radzi. Uważa bowiem, że niczego niewłaściwego nie uczynił, a także że kierował się zawsze jedynie dobrem swojego dziecka.

Podobno Britney Spears ma rozważać opcję pogodzenia się z ojcem. Czy do takiego pojednania dojdzie? Na razie nie wiadomo. Ponoć Britney chce jednak wysłać mu pieniądze, by Jamie mógł bez przeszkód kontynuować leczenie. Jakiś czas temu wokalistka wyznała w swoich mediach społecznościowych:

Sądzicie, że ojciec i córka dojdą do porozumienia?