Piotr Żyła idzie na wojnę z byłą żoną. Czy na złość Justynie chwali się nowym autem?
Piotr Żyła pochwalił się na Instagramie nowym samochodem. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ot, kolejny post, gdyby nie kontekst. Jakiś czas temu jego była żona zarzuciła mu, że zabrał auto jej i dzieciom, a jego nowa partnerka rozbija się luksusowym dwuśladem.
30.01.2021 | aktual.: 30.01.2021 13:37
W relacji Justyny Żyły pojawił się pełen żalu wpis, który może nie do końca był zrozumiały:
A jak to u Was, były mąż zabiera samochód tobie i naszym dzieciom, smutne, kiedy pytam go ile za jego jaguara partnerka zapłaciłasarkazm moglibyśmy się mieć jak królowieale Pi.O żućw obłudzie, zakłamaniu? Są wartości i ludzie ślą Których warto. (zachowano pisownię oryginalną).
Kiedy Piotr opublikował post z nowym samochodem, fani zaczęli go ostrzegać, żeby nie prowokował eks małżonki.
Piotr Żyła pochwalił się nowym samochodem
Justyna Żyła i Piotr Żyła to przykład tego, jak nie należy się rozstawać i rozwodzić. Nie potrafią sobie pewnych rzeczy wybaczyć i zapomnieć i pójść do przodu, tylko od czasu do czasu ponownie rozdrapują rany, robiąc to przy pomocy social mediów.
Jakieś dwa tygodnie temu, Justyna postanowiła ponownie wylać swoje żale w sieci. Poinformowała, że skoczek pozbawił ją samochodu, przez co nie ma teraz czym podwozić ich dzieci do szkoły. Zdecydowała, że będzie to robić pieszo.
Tymczasem Piotr pochwalił się nowym autem. Pozuje wprost z samochodu, najwyraźniej bardzo z siebie zadowolony.
Piękna zima nastała. Dla Subarka to idealne warunki. Chyba wszyscy posiadacze subaru nie mogli się doczekać, kiedy będzie można zacząć pokonywać wszystkie zaspy i do tego mieć ogromną przyjemność z takiej jazdy - czytamy pod zdjęciem.
Pod postem natychmiast zaroiło się od komentarzy. Internauci wprost nawiązują do opisanej wyżej sprawy zabranego Justynie auta.
- Byś dzieciom dał auto, a nie...
- Teraz Justyna musi sanki ciągnąć.
- Uważaj, bo jeszcze się eks spodoba.
- Proszę uważać, bo zaraz była żona Pana zaatakuje, że auto, a córka nie ma jak do szkoły... - piszą.
Zdaje się jednak, że Piotra mało obchodzą żale byłej żony.
