Niesamowicie wierzący Piotr Mróz tkwi w niesakramentalnym związku: "Tak, grzeszę" [WIDEO]
Piotr Mróz to polski aktor, którego mogliśmy oglądać m.in. trzeciej części filmu Listy do M, a także w serialu Gliniarze czy Barwy szczęścia. Mróz deklaruje się jako osoba wierząca, ale nie ma ślubu ze swoją partnerką. W ostatniej rozmowie z JastrząbPost opowiedział o planach na przyszłość.
Piotr Mróz fot. AKPA
Piotr Mróz planuje ślub?
Aktor wyznał nam, dlaczego jeszcze nie wziął ślubu. Czy planuje stanąć przed ołtarzem w najbliższym czasie?
Nie wiem, nie mieliśmy planów, mieliśmy tyle zamieszania na głowie, tyle jakiś dziwnych sytuacji, że jeszcze o tym nie myśleliśmy. Mieszkamy razem - wyznał.
Jesteś niesamowicie wierzący, to jak się to ma do dekalogu? - zapytała nasza reporterka.
Grzeszę, żyję w niesakramentalnym związku. Nie mogą korzystać z sakramentów, z których bardzo chciałbym skorzystać. Tak grzeszę. Ja często mówię, że jestem człowiekiem ułomnym, grzeszącym, ale szukającym tej właściwe drogi. Rzeczywiście ślub pozwoliłby na robienie formalne pewnych rzeczy - zauważył Mróz.
Piotr Mróz o swojej wierze. Jaką siłę mu daje?
Aktor opowiedział nam także o tym, jak jego niezłomna wiara pomaga mu w życiu codziennym.
Daje mi taki kręgosłup moralny, daje mi wsparcie. To jest dla mnie też taka tarcza ochronna przed dzisiejszym światem, który jest zakręcony. Rzeczywiście - człowiek może upadać, ale jak chwyta za ten różaniec, to w moim odczuciu to życie jakoś się układa. Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na swoim miejscu, aczkolwiek ja jestem daleki od tego żeby robić z siebie idealnego człowieka. Ja mam świadomość swoich ułomności, przed chwilą jedną mi wytknęłaś. Tak to jest coś czego nie powinienem się dopuszczać, ale tak jest. Więc to nie jest tak, że ja jestem święty, ale rzeczywiście wiara jest bardzo ważna w moim życiu - podsumował.
Co wy na to?
