Ukochany miliarder, Leonardo DiCaprio i hektolitry szampana. Tak Rihanna świętowała swoje 30 urodziny! Roiło się od gwiazd!
Trudno dziś o kogoś, kto nie wie kim jest Rihanna. Nazywana przez fanów "księżniczką z Barbadosu", jedna z najlepiej zarabiających gwiazd na świecie, obchodziła niedawno swoje 30. urodziny. Aż trudno uwierzyć, że ta piękna dziewczyna o egzotycznej urodzie jest w show-biznesie już od tylu lat, bo przecież zaczynała niemal jako nastolatka! Teraz jest już dorosłą, pewną siebie kobietą, a co za tym idzie – imprezuje jak dorosła, pewna siebie kobieta. Takiego przyjęcia Nowy Jork nie widział od dawna!
Rihanna urodziny pijana
Wieczór rozpoczęła od eleganckiego, wystawnego obiadu w The Grill, z najbliższymi przyjaciółmi i rodziną ciesząc się znakomitym jedzeniem, a następnie udała się do Pool Restaurant na after party, które uświetnił występ jedynej w swoim rodzaju Toni Braxton. Goście bawili się, śpiewali i tańczyli obficie rozlewając do kieliszków szampana dostarczonego przez samego Jaya-Z, którego z wokalistką nie od dziś łączą naprawdę bliskie i ciepłe stosunki. Dzięki jego uprzejmości, zaproszone na przyjęcie gwiazdy miały do dyspozycji 30 butelek Armand de Brignac Rose i Blanc de Blancs – ilość butelek odzwierciedlała oczywiście wiek RiRi.
Przyjęcie trwało niemal do 4 nad ranem, a fotografom udało się uchwycić obecność Paris Hilton z ukochanym Chrisem Zylką, Hassana Jameela – partnera Rihanny oraz Leonardo DiCaprio!
Rihanna zdobyła się również na uroczy gest w stronę mamy. Na swoim Instagramie, tuż przed przyjęciem, napisała:
Wygląda na to, że śliczna wokalistka bawiła się szampańsko. Życzymy wszystkiego najlepszego!
