Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński zaliczyli pierwszą wpadkę na antenie. Dawno się tak nie uśmialiśmy! Oni też nie zachowali powagi

Małgorzata Rozenek od momentu gdy dekadę temu zadebiutowała na antenie TVN wiedziała, że jej celem jest poprowadzenie Dzień Dobry TVN. Mówiła o tym głośno i w końcu udało jej się spełnić wielkie marzenie. Dzisiaj gwiazda zadebiutowała w programie na żywo, o czym głośno było już od kilku miesięcy. Jednak dopiero w czasie prezentacji jesiennej ramówki stacji, oficjalnie przedstawiono ją i Krzysztofa Skórzyńskiego, jako nowych gospodarzy porannego formatu.

Dzisiaj odbyło się wielkie wejście na żywo, do którego prezenterka zaczęła przygotowywać się już bladym świtem. Wszystko oczywiście zrelacjonowała w swoich social mediach. Nie obyło się bez wizyty w salonie piękności. Jak wyglądał poniedziałkowy poranek Małgosi, możecie zobaczyć na poniższym nagraniu.

Małgosia w dniu swojego debiutu wyglądała wręcz perfekcyjnie. Gwiazda postawiła na klasykę i bazowe kolory. Miała na sobie białe spodnie z rozszerzanymi nogawkami, beżowy top z krótkim rękawem, a włosy zaczesała w gładki wysoki kucyk. Wyglądała skromnie i bardzo szykownie.

Na prowadzących czekała też nie lada niespodzianka. Mateusz Hładki pojawił się na antenie, by opowiedzieć nieco o gwiazdach. Prezenter ubolewał, że Małgosia Rozenek, która była wdzięcznym tematem w jego dziale, już nie będzie się pojawiała w newsach. Postanowił jednak nieco zaskoczyć prezenterów i zamiast nowych ploteczek z show-biznesu, zrobił krótki quiz, który miał za zadanie pokazać, czy Małgosia i Krzysztof dobrze się znają.

Zaczęło się od prostego pytania do Krzysztofa, który nie miał problemu ze odgadnięciem tego, jaki atrybut towarzyszył Małgosi w programie Perfekcyjna Pani Domu. Była to oczywiście słynna "biała rękawiczka". Następnie pojawiło się pytanie o dzieciństwo prezenterki. Okazało się, że wdała się w bójkę w obronie pieska. O czym jej kolega nie miał pojęcia.

Kolejne pytania również przysporzyły prowadzącym sporo problemów. Małgosia bezbłędnie zgadła, że Krzysztof uwielbia grać na pianie, ale nie miała pojęcia o jego innych pasjach. Skórzyński natomiast nie wiedział, że Rozenek została zaatakowana przez łabędzia w Świnoujściu, z czym wiązała się bardzo zabawna anegdota. Tę małą wpadkę na pewno wybaczą im widzowie.

W tej części Dzień Dobry TVN nie zabrakło śmiechu i dobrej zabawy. Okazało się jednak, że prezenterzy mają przed sobą jeszcze sporo tajemnic i równie dużo czasu, by poznać się lepiej.

Oglądaliście ich debiut w śniadaniówce? Poniżej rozmowa z Małgosią, którą nagraliśmy zaraz po zakończeniu odcinka, w którym debiutowała w roli prowadzącej.