Paweł Małaszyński stracił bliską osobę: "Nadchodzące dni, miesiące, lata nie będą łatwe". Zdobył się na poruszający wpis

Paweł Małaszyński to aktor doskonale znany z popularnych filmów i seriali. Wielką sławę przyniosła mu rola Piotra Korzeckiego w Magdzie M. Wcielił się w postać przystojnego prawnika, próbującego zdobyć serce tytułowej bohaterki, w którą wcielała się Joanna Brodzik. Dla obu gwiazd emitowany w TVN hit stał się przepustką do wielkiej kariery. Chociaż, jak mówił aktor, splendor nieco go "przygniótł", to na brak pracy zdecydowanie nie mógł narzekać.

Małaszyński cały czas jest aktywny na Instagramie. To właśnie dzięki social mediom pozostaje w stałym kontakcie z fanami. Aktor na swoim profilu bardzo rzadko dzieli się sprawami niezawodowymi. Instagram służy mu raczej do informowania o kolejnych projektach. Chętnie pokazuje kulisy swojej pracy i zdjęcia z planów filmowych.

Czasami jednak zdarzy się mu uchylić rąbka tajemnicy i napisać, co słychać w jego życiu prywatnym. Tuż przed świętami poinformował, że jest w żałobie.

Małaszyński w Wigilię rano opublikował na swoim profilu dwa niepokojące wpisy. Najpierw poinformował, że nie złoży życzeń swoim fanom, a później wytłumaczył dlaczego – zamieścił czarną wstążkę, która jest symbolem żałoby. Z jego komunikatu jasno wynika, że stracił bliską osobę.

Pod postem pojawiły się słowa wsparcia, mnóstwo kondolencji od fanów i przyjaciół aktora. Chociaż nie zdradził on żadnych szczegółów, wiadomo było, że stało się coś złego.

Dzisiaj Paweł postanowił podziękować wszystkim, którzy wspierali go dobrym słowem w tym trudnym czasie.

Najnowszy post Małaszyńskiego ponownie nie przeszedł niezauważony. Koledzy z show-biznesu oraz fani wysyłają liczne słowa wsparcia i mnóstwo wirtualnych serc.