Paulla po raz pierwszy opowiedziała o nagłym rozwodzie z Rafałem Wojtysiakiem. Co tak naprawdę ich poróżniło?

Rozstaliśmy się po cichu, tak samo jak się pobraliśmy. Myślę, że gdzieś głęboko wciąż jest w nas miłość. Zawsze będziemy się kochać i szanować. Pozostajemy w przyjaźni, ale mamy inne priorytety. Dla mnie ważna jest rodzina, chciałabym mieć jeszcze jednego dzidziusia. Rafał jest niespokojnym duchem. Dlatego każde poszło w swoją stronę - wytłumaczyła w wywiadzie dla "Twojego Imperium".

Mnie szkoda trwonić czas na imprezach i pozowaniu na ściankach. Wolę spożytkować energię podczas koncertów lub przekazać wyjątkowe emocje słuchaczom na mojej kolejnej płycie - powiedziała. - Syna wychowuję sama. Zdarza się, że jestem w środku ważnego spotkania, a dzwoni pani z przedszkola, bo dziecko ma gorączkę. Prosi, bym je zabrała. Wali się cały plan dnia, bo nie mogę też liczyć na to, że codziennie wspomoże mnie rodzina. Adaś jest samodzielny, ale sześcioletniego dziecka nie można zostawić samego w domu.