Paulina Sykut-Jeżyna komentuje wycofanie się Miss Polonia z konkursu Miss Polski: "Tak to jest, że czasem pan młody ucieka sprzed ołtarza..." [Wideo]
Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy, że dwa najbardziej prestiżowe konkursy piękność - Miss Polonia i Miss Polski jednoczą siły. Ogromnym zaskoczeniem było, kiedy w miniony piątek dowiedzieliśmy się, że ze współpracy nic nie wyjdzie. Na dwa dni przed zaplanowanym na 6 grudnia finałem wyborów Miss Polski 2015 wycofał się z nich organizator ze strony Miss Polonia.
07.12.2015 | aktual.: 07.12.2015 11:41
Nie zgadzamy się na nazywanie i promowanie wspólnego konkursu mianem Miss Polski, z wyeliminowaniem Miss Polonia. Nie zgadzamy się na zapomnienie o tak długiej historii najstarszego polskiego konkursu piękności i jednego z najstarszych na świecie. Nie zgadzamy się na to, aby Miss Polonia została wchłonięta przez konkurs konkurencyjny, do czego taki zabieg prowadzi. Na współpracę zgodziliśmy się na zasadach partnerskich. - tłumaczył Michał Marciniak, Dyrektor generalny Miss Polonia.
Przez moment wczorajszy konkurs stanął pod znakiem zapytania. Na całe szczęście gala odbyła się zgodnie z planem, a piękna Ewa Mielnicka przekazała koronę swojej następczyni, Magdalenie Bieńkowskiej.
O zamieszanie wokół współpracy Miss Polonia i Miss Polski postanowiliśmy zapytać Paulinę Sykut-Jeżynę, współprowadzącą wczorajszą galę:
Tak to jest czasem, że pan młody ucieka sprzed ołtarza. Tak zdarzyło się i teraz. Być może się przestraszył, albo miał niecne zamiary? Zdarzają się takie rzeczy i trzeba podejść do tego z dystansem i zrobić to, co ma się do zrobienia. My staraliśmy się tutaj wszystkich uspokoić i stworzyć tutaj dobrą atmosferę. Było pięknie i wyjątkowo w tym roku. Tak się wszyscy czuliśmy i myślę, że dziewczyny biorące udział w tym konkursie czuły się szczęśliwe i docenione.
A jak Wam podobała się wczorajsza, finałowa gala Miss Polski 2015? Uważacie, że nowa Miss, Magdalena Bieńkowska jest ładniejsza od swojej poprzedniczki?
Zobacz także
