Paulina Smaszcz wyprzedaje kolekcję butów na niebotycznych obcasach. Zmusił ją do tego stan zdrowia
Paulina Smaszcz zmaga się z ciężką chorobą. Od czasu do czasu daje znać swoim fanom, w jakim jest stanie i na jakim etapie jest leczenie. Tym razem zdradziła, że wyprzedaje buty, których już nigdy nie nałoży, właśnie przez zdrowie.
Paulina Smaszcz wyprzedaje buty. Dochód przeznaczy na szczytny cel
Paulina Smaszcz w relacji na Instagramie pokazała, jakie buty postanowiła sprzedać, żeby dochód przeznaczyć na schronisko na Paluchu.
Przepraszam Was, że trochę to trwało, ale ja nie zawsze też tak dobrze się czuje, żeby funkcjonować. Więc dzisiaj słuchajcie, zaczynam od sandałków, bo pomyślałam sobie, że te kolory możecie jeszcze wykorzystać latem.
Zaznaczyła też, że obuwie jest bardzo zadbane, a niektóre pary nie były noszone. Smaszcz zaoferowała sandałki w rozmiarach 40 i 41 i zdradziła, że mają obcasy o wysokości od 10 do 12 centymetrów. Nie wszystkie panie zapewne czują się komfortowo w tak niebotycznych szpilach.
Zdradziła, że ze względu na swoją chorobą już nie ma szans, żeby nosić tak wysokie obcasy, więc postanowiła, że sprzeda swoją imponującą kolekcję i zasili konto schroniska.
To często niszowe marki - zachwalała - przywoziłam z Londynu, o Nowy Jork - mówiła.
Miejmy nadzieję, że przedsięwzięcie się Paulinie uda, a jej życzymy ciągle dobrego samopoczucia.
