Sebastian Karpiel Bułecka pokazał zdjęcie psa na łańcuchu. Paulina Krupińska wydała oświadczenie i tłumaczy sprawę
Paulina Krupińska to jedna z najbardziej lubianych przez fanów gwiazd TVN. Od kilku lat jest jedną z prowadzących śniadaniówkę tej stacji, ale nie narzeka też na brak innych ofert z show-biznesu. Prowadzi duże wydarzenia, pojawia się na eventach, czy w formatach rozrywkowych. Poza tym spełnia się jako żona i matka.
08.06.2023 | aktual.: 08.06.2023 17:01
Od 2018 roku mężem gospodyni DDTVN i byłej Miss Polonii jest Sebastian Karpiel-Bułecka. Wspólnie z wokalistą wychowują dwoje dzieci: 7-letnią Antoninę i 5-letniego Jędrzeja. Gwiazda od lat dzieli swoje życie pomiędzy Podhale, gdzie ma dom, a Warszawę, gdzie pracuje. Z zaangażowaniem prowadzi też swój profil w social mediach, który podgląda sporo fanów.
Niestety jedna z ostatnich publikacji jej męża wzbudziła ogromne zamieszanie. Teraz Paulina postanowiła wydać oświadczenie i wyjaśnić całą sprawę. Co dzieje się z psem trzymanym na łańcuchu.
Sebastian Karpiel-Bułecka pokazał zdjęcie psa na łańcuchu
Sebastian Karpiel-Bułecka udostępnił na swoim profilu zdjęcie owczarka podhalańskiego. Pies trzymany był na krótkim łańcuchu przy nieosłoniętej od wiatru, czy słońca budzie. Nie było tam też czystej wody, czy jedzenia dla czworonoga.
Bućko i jego buda w stylu zakopiańskim - napisał wokalista (pisownia oryginalna-przyp. redakacji).
Fani nie ukrywali oburzenia tym obrazkiem, rozpoczęła się gorąca dyskusja. W sprawę włączyła się nawet organizacja Dioz, która dba o prawa zwierząt.
Post zniknął, więc napiszemy jeszcze raz. Pokazywane przez pana zachowanie i przedmiotowe traktowanie psa jest patologią! Weź się pan sam przypnij do tej budy, do tego łańcucha, przy tych pustych i brudnych garach... Traktujesz pan zwierzęta jak niepotrzebne wyposażenie ogródka. Wstyd! Kłania się średniowiecze! - napisała organizacja na swoim profilu.
Sebastian wyjaśnił wcześniej w jednym z komentarzy wyjaśnił, że zwierzę nie należy do niego.
Ten pies stacjonuje na bacówce. Ma miskę. W ciągu dnia biega za owcami i jest szczęśliwy, mimo tego, że nie widzi Pani tego na zdjęciu... A co do polskiej kultury, to ja jestem miłośnikiem - odpowiedział jednej z fanek (pisownia oryginalna-przyp. redakacji).
Paulina Krupińska wydała oświadczenie ws. psa na łańcuchu
Teraz głos ws. postanowiła zabrać Paulina, która po całym zamieszaniu dostała ogrom przykrych wiadomości. Gwiazda zwróciła się do Dioz.
Dzisiaj Dioz.pl zamieścił na swoim Instagramie relacje, która wskazywała, że trzymamy psa na łańcuchu bez wody. Nie jest to prawda!!! Nie posiadamy psa!!! To jest pies, który znajduje się w Tatrzańskim Parku Narodowym w bacówce i mam nadzieję, że odmienimy jego los. Kategorycznie sprzeciwiam się trzymaniu jakichkolwiek zwierząt na łańcuchu. Kocham zwierzęta i niejednokrotnie wspierałam akcje pomocowe dla zwierząt - napisała gwiazda.
Dalszą część jej oświadczenia znajdziecie w naszej galerii.
