Szczera do bólu Patrycja Markowska wystrzeliła bombę! Zaskakującą wypowiedzią wywołała lawinę plotek o swoim małżeństwie!

Patrycja Markowska należy do gwiazd raczej mało wylewnych. Piosenkarka rzadko zwierza się mediom ze swojego życia prywatnego, ograniczając się do swojej działalności artystycznej. Ostatnio jednak jej szczerość zaskoczyła widzów Dzień Dobry TVN. Markowska pojawiła się na śniadaniowej kanapie i zaskakująco wyznała:

Patrycja Markowska z mężem na terapii małżeńskiej

Zuza Maciejewska

1 lutego 2018, 18:09

Poprzedni rok był jednym z najcięższych w moim życiu

Patrycja swoją smutną szczerością wywołała falę plotek, widzowie natychmiast zaczęli podejrzewać, że w jej małżeństwie dzieje się coś złego. Wyznanie Markowskiej zaniepokoiło także prowadzących, w tym najbardziej Magdę Mołek, która zapytała, co się stało w jej życiu w 2017 roku?

Działy się niezbyt fajne rzeczy w moim życiu prywatnym, jestem bardzo samotna - odparła tajemniczo Markowska.

To smutne wyznanie wywołało u widzów i dziennikarzy wielki smutek. Patrycja jednak wyjaśniła szybko, że obecnie jest już radosna – zgodnie z noworocznym postanowieniem taki ma być dla niej cały 2018 rok:

Każdy czasem czuje się samotny - powiedziała Markowska.

Czy Patrycja powiedziała prawdę? Nad tym pytaniem zastanawiają się obecnie mocno zaniepokojeni fani, którzy wyraźnie sugerują, że związek Patrycji Markowskiej i Jacka Kopczyńskiego przechodzi wyraźny kryzys. Przypomnijmy, że w mediach od dawna pojawiają się niepokojące informacje, że para, po 10 latach małżeństwa ma jakieś problemy. Największe spekulacje o kryzysie pojawiły się wówczas, gdy w sieci opublikowano zdjęcia Markowskiej i Leszka Możdżera, na których wyglądali jak kochankowie okazujący sobie czułość. Zatem już dwa lata temu spekulowano o romansie Markowskiej z Możdżerem:

Ja wszystkich przytulam, całuję, jestem spontaniczna. I nie chcę tego zmieniać. W tym zawodzie musimy się uczyć dystansu do informacji. Jestem osobą otwartą. Jakiś czas temu, jadąc na koncert, zatrzymaliśmy się w polu, włączyliśmy głośno muzykę i ja z kierowcą tańczyłam na polnej drodze. Gdyby ktoś nam wtedy pstryknął zdjęcie, wrzucił do internetu i podpisał: „Markowska ma nowego kochanka”, to by były dużo gorsze zdjęcia, niż te z Leszkiem. Bo Leszek po prostu odprowadzał mnie na dworzec, jak nagrywałam wokale u Grzesia w studiu - wyjaśniła na łamach Grazii Patrycja w 2017 roku.

Miejmy nadzieję, że 2018 rok będzie dla wokalistki udany i pozbawiony zbędnych plotek.