Patricia Kazadi wrzuciła zdjęcie ze szpitala i pokazała, jak bardzo przybrała na wadze: "Nie miałam w planach tej publikacji". Podziwiamy za odwagę
Patricia Kazadi jest popularną aktorką, modelką, piosenkarką i konferansjerką. Chociaż jeszcze jakiś czas temu regularnie pojawiała się przed kamerami, nieco odsunęła się w cień. Unikała branżowych imprez, a także nie gościła w nowych programach. Gwiazda na początku sierpnia wróciła do aktywności w sieci i zdradziła powody swojej nieobecności.
07.09.2021 22:00
Kazadi udostępniła kilka filmików na Instagramie i ujawnia, że od dłuższego czasu walczy z chorobą. Na szczęście została prawidłowo zdiagnozowana i jest w trakcie leczenia:
Odpowiem na pytanie, „co się stało z Kazadi?”. Kazadi choruje już od dłuższego czasu, ale leczy się, została prawidłowo zdiagnozowana półtora roku temu. Chorowanie podczas pandemii było niełatwe […]. Pewne rzeczy powinny zostać w domu. Chciałam w spokoju, bez atencji mediów czy innych ludzi przejść przez ten czas.
Powiedziała, że mimo iż trzyma się z dala od tzw. świecznika, to i tak pod jej adresem pada mnóstwo przykrych komentarzy:
Od dłuższego czasu trzymam się z dala od tak zwanego świecznika. Okazało się, że większość komentarzy jest o mnie. Co się stało z Kazadi? Co się stało, że jest taka gruba? Co się stało, że tak wygląda? Czy to afrykańskie geny się odezwały? Czemu się tak spasła? – mówiła o komentarzach w sieci.
Chociaż gwiazda nie zdradziła, co jej dolega, uznała, że nadszedł czas, by rozprawić się z hejtem.
Patricia Kazadi pokazała, jak bardzo przybrała na wadze
Kazadi niedawno wrzuciła na Instastory porównanie dwóch zdjęć. Na jednym pozuje w przylegającej do ciała, skórzanej sukience. Drugie powstało w szpitalu. Gwiazda nie ma na sobie ani odrobiny makijażu. Siedzi na szpitalnym łóżku i podnosi koszulkę, dzięki czemu widać jej brzuch.
Patricia Kazadi w długim podpisie wyjaśniła, że drugie zdjęcie zrobiła dla swojego pracodawcy, by wytłumaczyć swoją rezygnację z jednego projektu, w którym miała wziąć udział:
To zdjęcie było wykonane dla mojego pracodawcy, kiedy w nocy, dzień przed nagraniem nowego projektu, musiałam z niego zrezygnować, a nie chciałam wyjść na osobę niepoważną, lub być posądzoną o to, że udaje. To, co się działo tej nocy, było aż niewiarygodne.
Dodała, że chociaż nie miała w planach publikacji tego typu fotografii, zmieniła zdanie. Ma nadzieję, że jej historia posłuży jako przykład tego, że ocenianie innych przez pryzmat wagi nie jest na miejscu:
Nie miałam w planach publikacji tego typu zdjęć z mojej półtorarocznej batalii o moje zdrowie, którą dalej toczę. Jednak jeżeli moja historia może posłużyć jako przykład tego, że ocenianie innych przez pryzmat wagi jest absolutnie nie na miejscu so be it.
Trzeba przyznać, że Patricii Kazadi należą się brawa za odwagę.
