Michał Szpak z podejrzaną substancją w "Dzień Dobry TVN"! A cóż to on ze sobą zabrał do studia?!
Ostatnie tygodnie były dla Michała Szpaka niezwykle pracowite. Premiera nowej płyty, koncerty, promocyjne wywiady i oczywiście The Voice of Poland. Młody wokalista miał niesamowicie napięty grafik i nic nie wskazuje na to, by w nadchodzących miesiącach miało się to zmienić. Od kiedy Dreamer pojawił się na sklepowych półkach, Szpak nieustannie zaangażowany jest w akcje promocyjne. Spotyka się z fanami, daje występy i oczywiście udziela wywiadów w mediach. Nic więc dziwnego, że promując winylowe wydanie albumu, udał się do Dzień Dobry TVN.
Paparazzi przyłapali go w drodze do studia, gdy przyciskając do piersi pudełko z płytą, przemierzał warszawskie ulice. Uwagę zwraca przede wszystkim butelka, którą niósł w dłoni, a w której zamiast zwykłej wody była lekko żółtawa ciecz. Napięty grafik na pewno daje się Michałowi we znaki – liczne koncerty, podróże, a ostatnio występ na gali Miss Supranational 2018, możemy więc podejrzewać, że rozpuścił w wodzie elektrolity lub witaminy, które mają mu pomóc w przebrnięciu przez pracowity i do tego jesienno-zimowy okres.
Michał Szpak w niebieskim płaszczu
Trzeba przyznać, że Michał jest niezwykle stylowy nie tylko na scenie, gdy ma na sobie koncertową stylizację. Do śniadaniówki również ubrał się w bardzo interesujący sposób. Swoje ulubione skórzane spodnie zestawił z eleganckimi czarnymi botkami, choć tym razem zrezygnował z obcasów. By załagodzić nieco dużą ilość czerni, skompletował zestaw o szarą koszulę z efektownym, nieco barokowym kołnierzykiem.
Prawdziwy efekt "wow" zrobił jednak płaszcz w kobaltowym kolorze, dzięki któremu Szpak był widoczny tak, jak królowa Elżbieta II podczas publicznych wystąpień. Zestawiony z żółto-czarnym szalem robił piorunujące wrażenie. Stylizację Michała wykańczały rozpuszczone włosy i okulary przeciwsłoneczne w złotych oprawkach.
Jak wam się podoba?
