Skrytykowali Melanię Trump za tę stylizację. Chwilę później zamknęła im usta

Melania Trump nawet nieprzychylnych polityce jej męża zachwyca swoimi stylizacjami. Ubrana zwsze z klasą, bez ostentacji i odpowiednio do okazji Ostatnio jednak było nieco inaczej. Przeciwnicy Trumpa nie pozostawili na First Lady suchej nitki - Melania i Donald jechali na lotnisko, z którego polecieli do Teksasu dotkniętego przez huragan Harvey. Melania zaprezentowała się w czarnych dżinsach, czarnej bluzce i oliwkowej bomberce. Zestaw uzupełniła o czarne szpilki i to ta część garderoby Pierwszej Damy wywołała tyle kontrowersji, bo w internecie jak grzyby po deszczu zaczęły się pojawiać głosy krytykujące Melanię za taki wybór obuwia.

Hejterzy w mniej lub bardziej dowcipny sposób dworowali z Melanii i jej nieszczęsnych szpilek, ale kiedy para prezydencka w końcu wylądowała w Teksasie krytykanci nie mieli już nic do powiedzenia, ponieważ okazało się, że piękna żona Trumpa jednak jak zawsze umie ubrać się stosownie do okazji. Melania wchodziła na pokład samolotu w szpilkach i bomberce, a opuszczała go w trampkach, dżinsach, białej koszuli i czapce z daszkiem z napisem FLOTUS (First Lady of the United States).

Znowu amerykańska Pierwsza Dama wyglądała adekwatnie i odpowiednio do sytuacji! Melanio, chapeau bas!