Meghan Markle i książę Harry dali się ponieść chwili i zdobyli się na soczysty pocałunek. Zapomnieli tylko o jednym
Kiedy królowa Elżbieta II zobaczy te zdjęcia, z pewnością nie będzie zadowolona. Chociaż Meghan Markle znana jest z tego, że z protokołem panującym na królewskim dworze jest jej nie po drodze, do tej pory z tarapatów ratował ją urok osobisty. Czy tak będzie i tym razem? Patrząc na zdjęcia całującej się książęcej pary można mieć spore wątpliwości.
Meghan Markle nie pochodzi z wyższych sfer, więc może mieć pewne problemy z dostosowaniem się do etykiety, którą narzuca jej królewski dwór. Według protokołu członkowie rodziny królewskiej nie powinni okazywać sobie uczuć publicznie. Markle zdarzyło się zasady te nadwyrężyć. Na jednej z ostatnich uroczystości złapała księcia Harry'ego za rękę, który zamiast odrzucić jej dłoń, śmiało ją uścisnął.
Zakochani teraz poszli o krok dalej. Podczas Pucharu Sentebale w Royal Berkshire Polo Club zrobili coś, czego nikt z pewnością się nie spodziewał. Chwilę przed wręczeniem nagród nachylili się w swoją stronę i... pocałowali się.
Takie zachowanie z pewnością nie jest wpisane w dworską etykietę. Na zdjęciach, które obiegły cały świat wydaje się, że inicjatorem całego zajścia był książę Harry. Czy oznacza to, że on także przemyka oko na panujące zasady zabraniające okazywania sobie uczuć publicznie? Na to wygląda!
Mamy nadzieję, że książęca para jeszcze kiedyś pozwoli sobie na taką spontaniczną akcję, bo przyjemnie się na nich patrzy! :)