Małgorzata Kożuchowska nawet bladym świtem wygląda jak z żurnala. Jej stylizacja rozbiła bank

Małgorzata Kożuchowska kilka dni temu spowodowała kolizję drogową. Wieczorem, około 22:00, w centrum Warszawy – niedaleko Placu Trzech Krzyży, na ulicy Książęcej, zderzyła się z innym autem. Na szczęście uczestnicy zdarzenia wyszli bez szwanku. Ucierpiały jedynie słupki oddzielające chodnik od jezdni. Winna była aktorka i została ukarana mandatem karnym w wysokości 450 zł, otrzymała też 6 punktów. Jak zawsze zachowała przy tym klasę – zrobiła sobie nawet zdjęcie z poszkodowanym i dała mu autograf. Mężczyzna okazał się wielbicielem jej talentu.

Z pewnością zdarzenie to nie należało do najprzyjemniejszych w życiu aktorki, ale wcale nie zepsuło jej humoru. Małgorzata Kożuchowska nie odczuwa też żadnego lęku związanego z ponownym kierowaniem samochodem. Dzisiaj do Dzień Dobry TVN przyjechała swoim luksusowym autem.

Małgorzata jak zwykle była promienna, uśmiechnięta oraz odpowiednio ubrana do okazji. To zresztą jest jej znak rozpoznawczy, dzięki któremu zyskała miano ikony stylu – że potrafi błyszczeć nie tylko na czerwonych dywanach, ale także w codziennych stylizacjach.

Gwiazda założyła szare dżinsy i o ton ciemniejszą kurtę. Ale o ziewaniu z nudów nad tą stylizacją nie ma mowy. Nie zabrakło bowiem „pazura” w postaci srebrnych botków, czerwonej bluzki i torby w tym samym kolorze. Dzięki temu wyglądała wyraziście i oryginalnie, a do tego w zgodzie z panującymi trendami, w których szarość przełamana żywym kolorem jest szczególnie ceniona.

Tylko patrzeć, jak gwieździe, która nie bez powodu jest muzą dla wielu projektantów takich jak Gosia Baczyńska, Dawid Woliński czy Maciej Zień, jakiś producent odzieży casualowej zaproponuje kolejną reklamę. Aktorka posiadła niezwykle rzadką umiejętność – potrafi zachwycać nie tylko na oficjalnych imprezach, ale i na zwykłym trotuarze.