Ach, co to był za ślub! Iwona i Gerard z „Sanatorium miłości” powiedzieli sobie „tak”. Panna młoda w zachwycającej sukni

Sanatorium miłości to program, który w 2019 roku zadebiutował na antenie TVP. Od tego momentu nie traci nic ze swej popularności. Właśnie jedna z sympatycznych par seniorów z programu wzięła ślub.

Iwona i Gerard z Sanatorium miłości wzięli ślub

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz z Sanatorium miłości powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Para wzięła ślub 5 sierpnia na Zamku w Niepołomicach.

Poznali się cztery lata temu podczas realizacji programu. Filigranowa blondynka spodobała się wielu męskim uczestnikom programu, ale to właśnie Gerard skradł jej serce Iwony. Zaręczyny odbyły się rok temu.

Podczas ślubu panna młoda ubrana była w piękną suknię z trenem, a Gerard zdecydował się na elegancki szary garnitur.

Marzyliśmy o zaślubinach na dziedzińcu tego pięknego Zamku. Dlatego wybrałam właśnie taką suknię, która będzie pasowała do zamku. Oczywiście, mam świadomość, że nie założę tej kreacji w żadnym innym momencie życia. Suknię kupiłam w salonie ślubnym. Wskoczyłam w pierwszą, która od razu skradła moje serce i przy niej pozostałam, mimo że potem przymierzyłam siedem kolejnych – zdradziła Iwona Mazurkiewicz.

Ślub i wesele odbyło się w Zamku w Niepołomicach, rodzinnym mieście Gerarda, który urodził się w tym mieście i mieszkał tam do ukończenia szkoły średniej. Jest jego honorowym obywatelem tego miasta. Jego ojciec także Gerard Makosz jest bohaterem wojennym i ma w Niepołomicach ulicę nazwaną jego imieniem.

Gerard jest bardzo zżyty z Niepołomicami i uwielbia to miejsce. Ma tu dom rodzinny, gdzie mieszka teraz jego córka. Tu są jego przyjaciele i spora część rodziny. A nasz niepołomicki Zamek to wyjątkowe miejsce, z klimatem. Tu były nasze zaręczyny, ślub córki Gerarda i jego uroczyste 80. urodziny – mówi Iwona.

Parze młodej towarzyszyli rodzina i przyjaciele. Pojawia się także prowadząca program Sanatorium miłości Marta Manowska.

Sami decydowaliśmy o wystroju sali, menu weselnym, bukiecie ślubnym, dekoracji stołów. Chcieliśmy, aby wszystko było w stonowanych kolorach ecru, pistacji. Stawialiśmy na elegancję – zdradziła Iwona.

Ślubu udzielił na prośbę pary młodej burmistrz miasta Niepołomice. Zdjęcia w naszej galerii.