Opole 2023. Uśmiercili żyjącą wokalistkę. Gwiazda komentuje: "Odbieram to jako wielki skandal"
Opole 2023. Nie obyło się bez skandalu. Nieuwaga organizatorów zaowocowała wpadką, która jest szeroko komentowana przez media. Co się wydarzyło?
Opole 2023. Uśmiercono żyjącą wokalistkę. Jak się tłumaczą?
Drugiego dnia festiwalu w Opolu odbył się poruszający koncert Czas ołowiu, podczas którego wspominano nieżyjące już legendy polskiej sceny. Śpiewano ich hity, a także wyświetlono zdjęcia. Niestety wśród fotek takich gwiazd jak Czesław Niemen, czy Zbigniew Wodecki, pojawiło się też zdjęcie Jolanty Borusiewicz, a ona wciąż żyje...
Sprawę skandalu skomentował Michał Bandurski, który był reżyserem Czasu ołowiu:
Taka pomyłka nie powinna się zdarzyć i jest mi strasznie przykro z tego powodu. Jako reżyser chciałbym przeprosić panią Jolantę Borusiewicz i ukłonić jej się nisko. Mam duży szacunek do niej i jej dorobku artystycznego. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły, dlaczego tak się stało, bo to prozaiczna rzecz. Mam wrażenie, że zrobiliśmy bardzo ładny koncert i ta pomyłka nie powinna mieć miejsca” – powiedział w rozmowie z Plejadą.
Opole 2023. Jolanta Borusiewicz komentuje pomyłkę organizatorów
Jolanta Borusiewicz to wokalistka, która była gwiazdą Opola aż trzykrotnie. W 1969 roku zaśpiewała Hej, dzień się budzi i otrzymała nagrodę Związku Polskich Autorów i Kompozytorów. Z kolei po raz ostatni zaśpiewała w Opolu w 1971 roku.
Borusiewicz od lat mieszka w Szwecji i to właśnie tam występuje. O komentarz w sprawie wpadki organizatorów Opola poprosiła ją Plejada.
Sytuacji opolskiego skandalu nie da się opisać. Dowiedziałam się o moim „uśmierceniu” od zbulwersowanych fanów. Nie mam słów na to zajście. Dziwi mnie to, że organizatorzy i TVP nie zadali sobie nawet trudu, by sprawdzić, czyje zdjęcia zamieszczają w gronie tych, którzy odeszli. TVP nigdy nie kontaktowała się ze mną. A w Opolu, w którym wystąpiłam trzy razy i zostałam dwukrotnie nagrodzona, nie ma nawet po mnie śladu (wielu fanów o to się upominało i upomina). Sumując wszystko, odbieram to jako wielki skandal – powiedziała Borusiewicz.
Przypomnijmy, że podczas koncertu Czas ołowiu wokaliści wykonali największe hity, nieżyjących już legend.
