Opole 2023. Marina zachwyciła kreacją i występem. Pod sceną wpatrzeni w nią Liam i Wojtek. Wzruszające!

Marina Łuczenko w naszym rodzimym show-biznesie jest od wielu lat. Piosenkarka znana z takich hitów jak Glam Pop czy Electric Bass obecnie jest w szczęśliwym związku z piłkarzem Wojciechem Szczęsnym, z którym doczekała się syna - Liama. Para, jakiś czas temu, przeprowadziła się do Włoch, a dokładnie do Turynu, ze względu na męża Mariny, który gra we włoskim klubie Juventus.

Marina - Opole 2023, dzień pierwszy (AKPA)

Mikey

9 czerwca 2023, 22:40

Artystka podróżuje aktualnie między Polską a Włochami i właśnie w miniony piątek przyleciała do naszego kraju, by móc wystąpić dla opolskiej publiczności.

Opole 2023. Marina Łuczenko po raz pierwszy na festiwalu

Marina niedawno poinformowała, że po raz pierwszy wystąpi na legendarnej scenie w Opolu. Na konferencji prasowej w gmachu TVP zdradziła, że bardzo się cieszy na swój występ, ale także czuje stres, wiedząc, ilu wspaniałych artystów wystąpi na tej samej scenie. Dodała również, że 9 czerwca, czyli w dzień swojego występu, będzie obchodzić 25-lecie kariery.

Jestem podekscytowana. Zobaczyłam tych wszystkich wielkich artystów i jestem tak zestresowana tym występem tak naprawdę, ale już nie mogę się doczekać. Jest to spełnienie moich marzeń. Będzie to mój debiut. Jeszcze przy sześćdziesiątym festiwalu to coś naprawdę niesamowitego dla mnie, w szczególności, że ja w tym roku obchodzę 25-lecie mojej kariery, ponieważ w 1998 roku pierwszy raz stanęłam na scenie i zaczęłam jeździć na festiwale muzyczne, więc będzie to naprawdę dla mnie wzruszający moment - powiedziała Marina.

Marina Łuczenko zaskoczyła wszystkich na scenie w Opolu

Marina Łuczenko na opolskiej scenie zaśpiewała razem z zespołem Sound&Grace oraz orkiestrą. Trzeba przyznać, że piosenkarka wyglądała obłędnie. W żółtej sukience prezentowała się jak księżniczka!

Marina zadedykowała ten utwór swojemu mężowi, z którym, jak poinformowała na Instagramie, 9 czerwca poszła na pierwszą randkę.

Właśnie 9 czerwca 2013 mój (wtedy przyszły) mąż zaprosił mnie na randkę. Dziś mija 10 lat od naszego spotkania i to właśnie jemu chciałabym zadedykować ten utwór - napisała.

Jak wam podobał się występ Mariny? Pod sceną wiernie kibicowali jej najbliżsi. Liam i Wojtek wpatrywali się w nią jak w obrazek. Szczesny mógł siedzieć w loży VIP, ale wolał stać z synkiem i teściową bliżej. Razem z publiką. Podczas wywiadów Liam przyszedł do mamy, bo się stęsknił. Zdjęcia w naszej galerii.