One Direction powraca! Pierwszy od 4 lat post rozgrzał internet do czerwoności. Fanki w ekstazie
Niall Horan, Zayn Malik, Liam Payne, Harry Styles i Louis Tomlinson wracają! Przyszli na castingi do siódmej edycji programu The X Factor i dzięki decyzji jednego jurora, zamiast występować solowo, zostali połączeni w grupę One Direction. Programu nie wygrali, ale zaczęli robić międzynarodową karierę, a ich utwory takie jak m.in. One Way Or Another czy Drag Me Down w mig stawały się hitami.
22.07.2020 23:30
Dzisiaj na profilu instagramowym grupy pojawił się pierwszy od 2016 roku post. Oj, będzie się działo!
One Dirction wraca
Boys band ogłosił koniec działalności w 2016 roku. Każdy z muzyków skupił się na karierze solowej. Jednak po czterech latach One Direction ma wrócić do koncertowania. W ten sposób panowie będą świętować 10-lecie istnienia grupy. Już jakiś czas temu pojawiły się na ten temat informacje w kolorowej prasie. Dzisiaj pojawił się pierwszy od 4 lat post na ich oficjalnym Instagramie.
Jutro! Ty i ja mamy całą historię - napisali panowie z zespołu.
Początkowo podawała, że w projekcie wezmą udział wszyscy członkowie grupy, chociaż być może jeden z nich będzie nieobecny.
Zayn Malik nie wyraża tyle entuzjazmu, co reszta zespołu. Jednak muzycy nie zwracają uwagi na jego decyzję i przygotowują niespodzianki dla swoich fanów. Jedną z nich będzie występ w The Late Late Show z Jamesem Cordenem. Jak zdradza informator Hollywoodlife, wokaliści są podekscytowani tym, co ich czeka:
Wszyscy członkowie grupy poza Zaynem są podekscytowani nadchodzącą rocznicą. Trudno było mu się zgodzić na jakąkolwiek muzykę, występ na żywo, czy wywiad, podczas gdy reszta grupy była bardzo podekscytowana, by coś zrobić i przygotować dla fanów. Przez pewien czas mówiło się, że albo z nim, albo nic, ale ponieważ nie mogą zmusić Zayna, by dołączył do ich planów, chcą to zrobić bez niego — donosi ła osoba z otoczenia grupy.
Wygląda na to, że plany się powiodły i już jutro One Direction ponownie pojawią się razem. Entuzjazm fanów zespół jest wielki, w komentarzach pod postem zaroiło się od emocjonalnych wpisów. Oj, będzie się działo.
