Matka chrzestna żegna małego Oliwierka. Zaapelowała do żałobników, by zabrali ze sobą coś szczególnego
27 lipca walkę z chorobą nowotworową przegrał syn Magdy Stępień i Jakuba Rzeźniczaka. Mały Oliwierek w lipcu skończył roczek. Jego dramat trwał kilka miesięcy, a rodzice zrobili wszystko, co w ich mocy, by go uratować. Zdiagnozowano u niego raka wątroby – jeden z bardzo agresywnych i opornych nowotworów złośliwych. Zdecydowano się na leczenie w Izraelu, które wymagało sporego nakładu finansowego. W tym celu założono zbiórkę online, w której ramach zebrano prawie pół miliona złotych.
Wczoraj wieczorem internetowa akcja została zamknięta. Fani zaczęli zastanawiać się, co dzieje się z rocznym chłopcem. Dziś w południe rodzice przekazali tragiczną wiadomość – Oliwierek nie żyje. Wieści wstrząsnęły całym krajem. W końcu dopingowały go tysiące ludzi.
Matka chrzestna żegna Oliwiera Rzeźniczaka
W serwisach społecznościowych pojawiło się poruszające oświadczenie Magdy i Kuby. Kilka słów wsparcia przekazali również ich bliscy. Tym razem głos zabrała matka chrzestna chłopczyka. Zrozpaczona kobieta zamieściła kilka zdjęć.
27 lipca pękły nasze serca. Na miliardy kawałków. Oliwierek, mój wspaniały Chrześniak, zakończył swoją ziemską wędrówkę – zaczęła swój wpis.
Matka chrzestna zaapelowała do wszystkich żałobników, którzy wezmą udział w pogrzebie Oliwiera, by zabrali ze sobą kolorowe balony, którymi tak bardzo kochał się otaczać:
Jeśli chcielibyście towarzyszyć mu w jego ostatniej podróży ziemskiej, informujemy, że msza żałobna odbędzie się 1 sierpnia o godzinie 14:00 w kaplicy na cmentarzu przy ulicy Wojska Polskiego 59A. Jeśli możemy, zabierzmy ze sobą baloniki, które kochał Nasz Oliś.
Pojawił się również apel do przedstawicieli świata mediów i internautów:
Bardzo proszę o uszanowanie prywatności rodziny. Bardzo proszę, zostawmy ich już w spokoju. Całym złamanym sercem jestem z Rodzicami. Dziękuję, że mogłam być matką chrzestną Waszego Cudownego Syna.
Łączymy się w bólu z bliskimi chłopca.
