Oliwia Bieniuk idzie w ślady Anny Przybylskiej. Czy przeszkadzają jej porównania do mamy?
Oliwia Bieniuk, ze względu na karierę swojej mamy, od najmłodszych lat żyła w blasku fleszy. Ania Przybylska zaczęła swoją zawodową drogę już jako nastolatka. Z tłumu modelek wypatrzył ją Radosław Piwowarski i obsadził w filmie Ciemna Strona Wenus.
01.09.2021 05:00
Od tamtej pory piękna aktorka o zniewalających oczach nie mogła narzekać na brak zawodowych propozycji. Pojawiała się w najpopularniejszych filmach i serialach. Brała także udział w wielu kampaniach reklamowych. Jej karierę przerwała wiadomość o chorobie. Przez wiele lat walczyła z nowotworem trzustki. Niestety nie udało jej się pokonać trudnego przeciwnika. Zmarła w 2014 roku w wieku 36 lat, pozostawiając w żałobie najbliższą rodzinę oraz mnóstwo fanów.
Oliwka, gdy tylko zdała maturę, zaczęła powoli kroczyć śladami znanej mamy. Wystąpiła w kilku filmach znanego YouTubera, ma także za sobą kilka kontraktów reklamowych i profesjonalnych sesji zdjęciowych. Od 30 sierpnia możemy oglądać ją w Tańcu z gwiazdami. Swój debiut na parkiecie może zaliczyć do udanych.
Oliwia Bieniuk o porównaniach do Anny Przybylskiej i planach na przyszłość
Oliwia nie ukrywa, że z wielką radością przyjęła możliwość udziału w tanecznym show Polsatu. Wcześniej jednak dostała warunek od ojca – musiała zdać maturę. Po egzaminach nie złożyła papierów na studia. Postanowiła zrobić sobie rok przerwy od nauki. W tym czasie chce wykorzystać 5 minut sławy, jakie otrzymała dzięki popularnemu programowi.
O swoich planach na przyszłość Oliwia opowiedziała reporterce Jastrząb Post. Tylko patrzeć, jak powtórzy sukces matki:
Robię "gap year". I po "gap year" najprawdopodobniej będą studia. Chciałabym pójść na aktorstwo, ale muszę się przygotować do egzaminów, bo one są jednak ciężkie i te przygotowania na pewno mi trochę zajmą. Na razie mam Taniec z gwiazdami, ale zobaczymy, co będzie po.
Czy zdarza jej się oglądać filmy, w których grała jej mama i jak reaguje na porównania?
Zdarza mi się. Raz na jakiś czas oglądam. Do porównań jestem przyzwyczajona.
Cała rozmowa poniżej:
