Ola Żebrowska w drodze na USG zrobiła zdjęcie i zdradziła, ile przytyła w ciąży. A to dopiero początek
Duża rodzina to marzenie większości mężczyzn. Kto nie chciałby mieć własnej drużyny piłkarskiej? Na pewno do grona entuzjastów tego pomysłu zalicza się Michał Żebrowski. Aktor, który niebawem po raz trzeci zostanie ojcem (ma już dwóch synów: Henryka i Franciszka). Jego żona, Ola, jest w ciąży, o czym poinformowała fanów i media na początku marca, publikując sugestywne zdjęcie swoich zachcianek.
11.05.2020 | aktual.: 12.05.2020 03:02
Ola co jakiś czas odsłania kolejne ciążowe sekrety. Swój profil na Instagramie traktuje jak wirtualny pamiętnik, w którym skrupulatnie notuje przełomowe momenty. Tym razem zdradziła, że jest w trzecim trymestrze, podczas którego – co oczywiste – przybrała nieco na wadze.
Ile Ola Żebrowska przytyła w ciąży?
Żona Żebrowskiego zamieściła na profilu zdjęcie z podróży. Kobieta wybrała się na badanie USG. W drodze do lekarza zebrało się jej na zwierzenia. W formie hasztagów przekazała kilka kluczowych faktów dotyczących jej obecnego stanu. Tym oto sposobem ujawniła, że jest "10 kilo do przodu". Przy okazji ponownie udowodniła, że ma do siebie ogromny dystans.
Żebrowska zażartowała, że nie tylko jej brzuch mocno się zaokrąglił, ale też jej czoło jakby się powiększyło. Oczywiście optycznie – w zestawieniu z maseczką ochronną wygląda na znacznie większe niż zazwyczaj.
Pod zdjęciem ciężarnej gwiazdy Instagrama pojawiło się mnóstwo zabawnych komentarzy – zarówno od fanek Oli, jak i jej znajomych z branży. Agata Rubik, żona Piotra, przyznała, że ona również przytyła, ale nie jest to spowodowane ciążą:
Przytyłam 6 kilo. Ty przynajmniej będziesz miała niedługo świeżego bobaska, a mój tłuszcz na brzuchu wydaje się być niezniszczalny!
W odpowiedzi Żebrowska zdradziła, że prawdopodobnie jej wynik na wadze jeszcze się powiększy:
Zakładam, że dobiję do +25 kg, jak ostatnio. Niezniszczalny bobas i niezniszczalny tłuszcz za jednym zamachem.
Trzeci trymestr oznacza, że od porodu Oli Żebrowskiej dzielą nas ostatnie tygodnie, a może nawet dni. Pozostaje nam czekać na radosną nowinę. Niewykluczone, że przyszła mama przekaże ją światu w modnej obecnie formie, czyli za pośrednictwem Instagrama. Czekamy!
