Ola Kowalska po raz pierwszy ze szczegółami opisała gorącą relację z partnerem. Najlepiej podsumowała go Kasia Kowalska
Córka Kasi Kowalskiej wyrasta na prawdziwą salonową lwicę. Odważna, wyzwolona i uwielbiająca kontrowersje Ola Kowalska na Instagramie robi furorę, na ściance w Sopocie czuła się jak we własnym domu, a podczas sesji zdjęciowej dla Vivy! wypadła lepiej niż jej słynna mama. Nie ma wątpliwości - gdyby chciała rozpocząć teraz karierę, drzwi stałyby dla niej otworem.
23.08.2018 | aktual.: 23.08.2018 09:10
W wywiadzie z Vivą! którego udzieliła razem z Kasią, Ola po raz pierwszy opowiedziała o swoim partnerze. Kilka jego mglistych zdjęć mogliśmy zobaczyć w social mediach, ale słynąca z tajemniczych podpisów pod zdjęciami Kowalska nigdy nie zdradziła na jego temat tak dużo.
Zobaczyłam go na korytarzu w akademiku. Nikogo nie znałam, noc się zapowiadała źle, szykowało się granie w karty, nuda. Krzyknęłam: „Ale masz super włosy”. Zaczęliśmy gadać, miała taką sama bluzę, jak ja, a w dodatku na imię Aleksander. Ja jestem Aleksandra, więc on został Ziggy. Jak Ziggy Stardus Davida Bowiego. Miłością do Bowiego zaraziła mnie mama - wyjawiła
A co na temat partnera Oli sądzi Kasia? Okazuje się, że chłopak bardzo przypadł jej do gustu:
Są swoim przeciwieństwem. Ola raptus, cała w emocjach, a Ziggy tak spokojny, że jej się to udziela. Uspokoiła się przy nim. Przyjechał z nią na pogrzeb dziadka. Czuje od niego wsparcie. Są bardzo zgodna parą.
Ola potwierdziła to, przyznając, że często próbuje wyprowadzić partnera z równowagi:
Próbuję go prowokować. Ale on podejdzie, przytuli i koniec kłótni. Jest podobny do mojego dziadka. Oaza spokoju i miłości.
Miejmy nadzieję, że ten związek potrwa jak najdłużej. ;)
