Ojciec Meghan Markle wraca na tapetę! Nieoczekiwanie zabrał głos w sprawie ślubu
Ślub Meghan Markle nie obył się bez skandali. Tuż przed ceremonią dotarły do mediów informacje o ciężkim stanie zdrowia jej 73-letniego ojca, który ostatecznie nie pojawił się na ceremonii, a w ostatniej chwili zdecydowano, że do ołtarza śliczną księżną poprowadzi książę Karol.
20.05.2018 | aktual.: 20.05.2018 13:41
Panna Markle poprosiła Jego Królewską Wysokość księcia Walii by towarzyszył jej w drodze do ołtarza w St George’s Chapel w dniu ślubu. Książę Walii będzie zachwycony witając pannę Markle w ten sposób w rodzinie królewskiej – poinformował, dzień przed ślubem, rzecznik prasowy rodziny królewskiej.
Thomas Markle, w wyniku stresu związanego z zamieszaniem wokół ślubu roku, dostał zawału. Konieczna była skomplikowana operacja wszczepienia trzech stentów, którą ojciec Meghan przeszedł w meksykańskim szpitalu.
Okazuje się, że stan zdrowia Thomasa był na tyle dobry, że umożliwił mu oglądanie relacji ze ślubu córki w telewizji. Swoimi wrażeniami podzielił się w rozmowie z dziennikarzami portalu TMZ:
Moja dziecinka wygląda pięknie i widać, że jest szczęśliwa. Żałuję, że mnie tam nie ma. Życzę im wiele miłości i szczęścia.
Ciekawostką jest fakt, że w miejscowości, w której mieszka Thomas Markle, ślub książęcej pary nie wywołał większego entuzjazmu wśród zgromadzonych, a to ze względu na późną porę emisji – w Meksyku była wówczas noc.
Przypomnijmy, że w drodze do kaplicy św. Jerzego Meghan wspierała matka – Doria Ragland, która zarazem była jedyną reprezentantką rodziny księżnej Sussex.
