Zmiany w „Ojcu Mateuszu”. Artur Żmijewski żegna się ze starą rolą. Zdjęcia z planu zapowiadają wielki przełom
Ojciec Mateusz to bez wątpienia hit Telewizji Polskiej. Serial cieszy się uznaniem wśród widowni w każdym wieku, a losy sympatycznego księdza-detektywa śledzi niemal cała Polska. Duchowny pracuje jako proboszcz w prowincjonalnym polskim miasteczku, odgrywanym przez Sandomierz, porusza się na rowerze i lubi gawędzić z ludźmi. Nałogowo miesza się w sprawy parafian, którzy mają problemy. Czuje się zobowiązany, by dociec, kto i dlaczego zgrzeszył, więc za pomocą rozmów, docieka prawdy. Przy tym wszystkim jeszcze musi sprowadzać na dobrą drogę kapitana Możejkę i jego ludzi.
Zmiany w Ojcu Mateuszu
Jednak ze zdjęć z plan najnowszej serii zapowiadają wielki przełom. Wygląda na to, że Artur Żmijewski będzie musiał się pożegnać z dotychczasową rolą. Zobaczcie, co produkcja szykuje dla fanów na jesień.
Wielkie zmiany na planie Ojca Mateusza
Fani Ojca Mateusza od 13 lat (25 serii) mogą cieszyć się sandomierskimi przygodami księdza i jego przyjaciół. Wszystko wskazuje na to, że jesień życia bohaterów maluje się w jasnych barwach, by nie powiedzieć zaskakująco dobrze. W Pałacu w Jabłonnie, który od średniowiecza był własnością biskupów potockich, trwają zdjęcia do 26 serii popularnej produkcji Telewizji Polskiej. Zgodnie z harmonogramem realizowany jest właśnie odcinek 333 zatytułowany Do trzech razy sztuka. Miejscem akcji jest Pałac biskupi. Gabinet Jego Ekscelencji... Mateusza Żmigrodzkiego.
Artur Żmijewski kreujący postać ojca Mateusza, pojawia się na zdjęciach z planu w biskupim różu, przyprószony siwizną, obsypany zmarszczkami i plamami wątrobowymi. Oczekuje na imieninowych gości. Kiedy otwierają się drzwi pokoju, staje w nich siwiuteńki ksiądz Jacek (Piotr Kozłowski), który anonsuje gości: emerytowanego komendanta Możejkę (Piotr Polk), obecnego komendanta Nocula (Michał Piela), następcę ojca Mateusza na parafii księdza Bronisława Wierzbickiego (Piotr Miazga) oraz szczęśliwych małżonków Natalię (Kinga Preis) i Pluskwę (Eryk Lubos). Na końcu kroczy Gibalski (Rafał Cieszyński) siwy, z dużym brzuchem i nadal w stopniu starszego sierżanta...
Jak widać, zapowiadają się ogromne zmiany, a seria, która pojawi się jesienią, może bardzo zaskoczyć. Artur Żmijewski pożegna się z dotychczasową rolą i będzie się wcielał w biskupa?
