Norbi wielokrotnie zdradził swoje żony: "Poszło, jak z bicza strzelił"

Norbi od lat obecny jest w polskim show-biznesie. Muzyk i prezenter telewizyjny żonaty był trzy razy. Szczęcie odnalazł przy boku Marzeny Chełmińskiej. Teraz w rozmowie z Żurnalistą przyznał, że jego poprzednie związki kończyły się ze względu na jego liczne zdrady.

Norbert Dudziuk, znany szerzej jako Norbi, zyskał gigantyczną popularność pod koniec lat 90. dzięki piosence "Kobiety są gorące". Utwór ten przyniósł mu ogólnopolski rozgłos i stał się jednym z największych hitów tamtych lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejnym ważnym etapem w jego karierze była praca w telewizji. Norbi prowadził m.in. program "Jaka to melodia?" oraz popularny teleturniej "Koło fortuny". Kilka miesięcy temu pożegnał się z Telewizją Polską.

Czytaj więcej: Paulina Młynarska pokazała zdjęcie z piątego ślubu. Nie na to liczyli fani

Popularność niosła ze sobą jednak także ciemne strony. Norbi próbując radzić sobie ze stresem, popadł w uzależnienie od hazardu . Nie ukrywa, że przez ruletkę i blackjacka stracił fortunę. Piosenkarz przyznał, że potrafił w jeden wieczór przegrać aż 120 tysięcy złotych. Jego walkę z nałogami utrudniały także używki.

Co więcej, Norbi był żonaty trzy razy. Swoje pierwsze małżeństwo zawarł w wieku 21 lat. Trwało ono 13 lat. Drugie przetrwało dekadę. Trzecią wybranką serca Norbiego jest Marzena Chełmińska. Para wzięła ślub w 2016 roku.

Czytaj także: Paulina Sykut-Jeżyna o przyszłości Anny Lewandowskiej. Widzi ją w popularnym show

Teraz w jednym z najnowszych wywiadów muzyk wrócił do przeszłości. W szczerej rozmowie wyznał swoje grzechy z przeszłości.

Wiesz, jak było z pierwszą zdradą tuż przed karierą? Byłem jeszcze Norbertem Dudziukiem. Jak zdradziłem ją z koleżanką, to przyszedłem do domu i wiesz, co zrobiłem? Poszedłem pod prysznic, bo wydawało mi się, że ja to zmyję z siebie - powiedział w rozmowie z Żurnalistą.

W dalszej części rozmowy przyznał, że kolejne zdrady nie niosły ze sobą bagażu emocjonalnego.

Ten pierwszy raz tylko musisz przejść. Poszło, jak z bicza strzelił. Teraz mam pytanie do siebie i do wszystkich. Jak to jest, że teraz ja swojej żony nie zdradziłem? To chodzi tylko o lata? Wtedy myślałem, że to jest zabawa - to jest show-biz. Zawsze będą pieniądze. Ale pierwszy raz to zrobiłem, jak byłem prezenterem radiowym. Teraz otwieram oczy, co ja robiłem. Po co? -pytał.

Czytaj również: Czy Sylwia Bomba powiększy rodzinę?

Z informacji przekazanych przez muzyka w rozmowie z Żurnalistą wynika, że drugie małżeństwo piosenkarza również rozpadało się przez jego niewierność.

Drugi związek - równia pochyła. Powiedziałem wprost - przynajmniej tyle, że jej nie oszukiwałem. Gdy romans się rozpoczął - przyjechałem do domu i powiedziałem: "Nie ma to sensu. Jest inna osoba". Były jeszcze próby powrotu - nieudane zupełnie - powiedział.

Dodał, że w tym przypadku dużą rolę zagrał hazard i alkohol.