Nieco zaokrąglona Anna Cieślak pojawiła się na premierze i przyciągała wszystkie spojrzenia! Żona Edwarda Miszczaka po roku małżeństwa wręcz kwitnie
Anna Cieślak od ponad roku jest żoną Edwarda Miszczaka. Przez długi czas byli jedną z najbardziej tajemniczych par w show-biznesie i nie afiszowali się uczuciem ani nie pojawiali razem na salonach. Z czasem jednak przestali ukrywać się przed światem. Ich związek od samego początku wzbudzał spore zainteresowanie mediów i fanów, ze względu na sporą różnicę wieku między nimi - dzieli ich 26 lat.
Jeśli ktoś mnie pyta, jak mi się żyje z Edwardem, to mówię: "To jest piękne, że mam okazję się temu przyglądać, mogę się tego uczyć". Z drugiej strony cieszę się, że mogę z nim to przegadać, bo on też oswaja moje emocje, uczy mnie. To jest cudowne, nie wstydzę się tego. Jestem kobietą świadomą, podejmującą własne decyzje, mającą własne zdanie. Wielokrotnie postrzeganą jako taką samotnicę, trochę fighterkę i nagle pojawia się człowiek, którego chcę słuchać, do którego przychodzę po pomoc i on jest. Życzę wszystkim takiej relacji - mówiła w podcaście.
To nie pierwszy raz, kiedy aktorka nie może się nachwalić swojego męża. Nieco więcej na temat pierwszego roku małżeństwa zdradziła naszej reporterce.
Jak wyglądała Anna Cieślak na premierze serialu Mój agent?
Kilka dni temu Anna Cieślak u boku męża bawiła się na gali z okazji 30-lecia telewizji Polsat. Na imprezie pojawił się ogrom związanych ze stacją gwiazd. Edward Miszczak po 25 latach współpracy z TVN, gdzie niemal od samego początku pełnił funkcje dyrektora programowego stacji, pożegnał się z pracą. Od nowego roku rozpocznie nowe wyzwania. Co prawda impreza nie zakończyła się najszczęśliwiej, bo Ania boleśnie upadła, ale wygląda na to, że wszystko już dobrze, bo zawitała na kolejnym evencie.
Cieślak pojawiła się na premierze serialu Mój agent. Wyglądała kwitnąco i nie da się ukryć, że się nieco zaokrągliła, a być może dodała kilogramów stylizacją. Najwyraźniej małżeństwo bardzo jej służy. Zajrzyjcie do naszej galerii.
