Nie tylko Andrzej Duda został zaproszony na pogrzeb Elżbiety II. Rodzina królewska zabiega o obecność jeszcze jednego Polaka

Pogrzeb Elżbiety II odbędzie się w poniedziałek 19 września o godzinę 11:00 czasu londyńskiego (12:00 czasu polskiego) w Opactwie Westminsterskim, został szczegółowo zaplanowany jeszcze za życia monarchini. W ceremonii pogrzebowej mają wziąć udział przywódcy z całego świata, jednak ze względów organizacyjnych pojawić się mogą jedynie prezydenci oraz ich małżonkowie lub partnerzy. Jeśli głowa danego państwa nie będzie mogła przybyć na pogrzeb, wolno jej wskazać swojego przedstawiciela. Już wiadomo, że Polskę będzie reprezentował Andrzej Duda, który razem z Agatą Dudą już jest w Londynie.

Okazuje się jednak, że nie tylko prezydent dostał zaproszenie na pogrzeb. Kto jeszcze z Polski?

W pogrzebie królowej Elżbiety II weźmie udział niemal 500 zagranicznych dygnitarzy, w tym polski prezydent Andrzej Duda i jego żona Agata. Jak się okazuje, zaproszenie na tę smutną uroczystość otrzymał również były prezydent Lech Wałęsa.

Wiadomość o śmierci królowej Elżbiety II dotarła do legendy Solidarności podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych, gdzie ostatnio przebywał, spotykając się z młodzieżą i politykami, a nawet kubańską opozycją.

Brytyjczycy nie zapomnieli o nobliście i wystosowali do niego zaproszenie na ceremonię. Dyrektor biura Lecha Wałęsy Marek Kaczmar powiedział Faktowi, że powiadomienie przekazała ambasador Anna Clunes. Czy były prezydent wybierze się do Londynu? Niestety nie, musiał zrezygnować ze względu na stan zdrowia.

Jakie zasady będą obejmowały żałobników z listy VIP? Według zaleceń brytyjskiej dyplomacji powinni przybyć na pokładach samolotów rejsowych, ponieważ londyńskie lotnisko Heathrow ma być zamknięte dla lotów prywatnych. Jeśli wybiorą prywatne odrzutowce, będą musiały liczyć się z lądowaniem na oddalonych od stolicy portach lotniczych.

W dniu pogrzebu zagraniczni goście nie będą mogli używać swoich limuzyn ze względu na ustalenia dotyczące bezpieczeństwa. Do Opactwa Westminsterskiego mają być przetransportowani eskortowanymi autobusami. Po ceremonii zostaną zaproszeni do ogrodu położonego tuż obok, gdzie spotkają się z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych, Jamesem Cleverlym.