Dramat Zofii Zborowskiej. Jej rodzina znalazła się o krok od tragedii po sytuacji z maleńką córeczką gwiazdy
Zofia Zborowska, aktorka, wystąpiła w Barwach szczęścia, Na dobre i na złe, Ojcu Mateuszu, Miłości na wybiegu, czy w Lokatorach. Najbardziej znana jest jednak dzięki swoim rolom dubbingowym. Podkładała głos w produkcjach, takich jak Venom, Sekretne życie zwierzaków domowych, Wiedźmin 3: Dziki gon, Avengers: Potęga i moc, Ralph Demolka, Prey. W 2015 roku wzięła udział w czwartej edycji polsatowskiego programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Możemy ją też podziwiać na deskach teatru.
Prywatnie jest córką Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej. Była w związku z Radzimirem Dębskim. Od 2019 roku jest dumną żoną siatkarz Andrzeja Wrony. W lipcu bieżącego roku urodziła się pierwsza córka Zofii i Andrzeja – Nadzieja. Aktorka od momentu, w którym zaszła w ciążę, dzieli się z internautami swoimi doświadczeniami. Zdradziła m.in., że zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Została u mnie zdiagnozowana choroba krwi przez moją wspaniałą panią doktor. Mam turbo farta, że ona to odkryła, bo nie wiem, jak by to się mogło skończyć. Sprawdźcie sobie w Internecie, co to jest trombofilia lub zespół antyfosfolipidowy i zbadajcie, czy macie coś takiego, czy nie. Trombofilia to jest wrodzona choroba, a zespół antyfosfolipidowy jest czymś nabytym – powiedziała jakiś czas temu.
W przeszłości, z uwagi na swoją chorobę, Zofia poroniła. Opowiedziała o tym we wpisie na Instagramie. Napisała m.in.:
(...) październik to miesiąc świadomości utraty ciąży. A choroba, którą mam, czyli zespół antyfosfolipidowy takie poronienia powoduje, lub utrudnia/uniemożliwia zajście w ciąże. To samo tyczy się trombofilii. A badania na to robi się w Polsce dopiero po trzech lub więcej poronieniach. Dlatego proszę Was dziewczyny: badajcie się. Nikomu nie życzę takiego doświadczenia jakim jest poronienie. A mierzenie się z taką stratą w kontekście ciągłych pytań o to „kiedy dziecko”, było dla nas niezwykle trudne. Stąd moje odwieczne prośby do Was aby nigdy, nikomu nie zadawać takich pytań. Na szczęście nasza historia ma happy end, i tego samego życzę Wam z całego serca.
To niestety nie koniec trudnych chwil dla Zofii i Andrzeja. Dlaczego?
Dramat w domu Zofii Zborowskiej. O krok od tragedii?
Zofia Zborowska wyznała, że ostatnio nieomal nie doszło do tragedii w jej domu. Jej córeczka się zadławiła.
Dławiła się podczas karmienia, a ja wtedy umierałam ze strachu. Podnosiłam ją do góry, klepałam po plecach, ale okazuje się, że źle robiłam. Trzeba podnosić dziecko odwrotnie – zacytował ją tygodnik Na żywo.
Aktorka, aby następnym razem szybciej opanować taką sytuację, zapisała się na szkolenie dotyczące pierwszej pomocy.
Ja byłam kompletnie zielona w tym temacie. Kurs kosztuje 390 złotych i może w nim uczestniczyć pięć osób, więc myślę, że warto. Zachęcam gorąco – dodała.
W szkoleniu, oprócz Zofii, uczestniczyły dwie babcie Nadziei i jej tata. Teraz dziecko będzie o wiele bezpieczniejsze. Mieliście w życiu podobne sytuacje?
