NewsyZnamy linię obrony Marka B.

Znamy linię obrony Marka B.

Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Ewelina Buchnajzer
19.09.2014 13:13

Jak aktor będzie się tłumaczył w prokuraturze z posiadania narkotyków?

Zatrzymanie znanego aktora Marka B. za posiadanie narkotyków to od wczoraj temat numer jeden na wszystkich portalach internetowych (zobacz: Znany aktor z serialu „Na dobre i na złe” zatrzymany za posiadanie narkotyków!). Już wiemy, że aktorowi grożą 3 lata pozbawienia wolności (zobacz: Markowi B., aktorowi z serialu „Na dobre i na złe”, grozi 3 lata więzienia. Co dalej z nim będzie?). Początkowo mówiło się, że to Dariusz K. zaczął sypać kolegów w zamian za złagodzenie kary, ale dziś pojawiają się informacje, że to koledzy z serialu mogli złożyć na niego donos.

Do całej afery odniósł się również Łukasz Płoszajski, aktor znany z "Pierwszej Miłości" i na swoim Facebooku napisał:

Marek B. zatrzymany, bo pali trawkę. To dopiero news! Może ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy w tym kraju i zacznie inaczej patrzeć na tą używkę, bo nikt jeszcze drugiemu krzywdy po joincie nie zrobił, a po wódce bardzo często, jak podają statystyki policyjne.

Jego żona, Ewa Bukowska nie chciała komentować całej sprawy.

Po zatrzymaniu aktor tłumaczył się z całego zdarzenia, ale zasłabł podczas przesłuchania. Zdążył jednak powiedzieć, że narkotyki zostały mu podrzucone, a on sam nie wie skąd się znalazły w jego samochodzie.

Myślicie, że dzięki temu aktor uniknie kary?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także