„Znachor” wraca na ekrany! Netflix nakręcił nową wersję. Tak wygląda obsada. Kto kogo zagra?

Znachor
Znachor jest jedną z najpoczytniejszych powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicz. Historia ta była drukowana w latach 30. w odcinkach, które ukazywały się w codziennej prasie. Tak bardzo wciągnęła czytelników, że podjęto się ekranizacji dzieła w 1937 roku, a zrobił to Michał Waszyński.
Film w jego reżyserii został uznany za jedno z największych dzieł kina przedwojennego. Wówczas w głównych rolach można było zobaczyć: Kazimierza Junoszę Stępowskiego, Jacka Woszczerowicza, Elżbietę Barszczewską, Józefa Węgrzyna czy Mieczysławę Ćwiklińską.
Jeszcze większym hitem okazała się kolejna ekranizacja powieści. Tej w 1982 roku podjął się Jerzy Hoffman. W rolę tytułowego Znachora wcielił się Jerzy Bińczycki. W obsadzie pojawili się także: Anna Dymna, Tomasz Stockinger i Artur Barciś.
Dla fanów kultowego filmu mamy znakomitą wiadomość. Film Znachor wraca na ekrany w zupełnie nowej odsłonie, a za produkcję odpowiedzialny jest Netflix. Wiadomo, kto zagra główne role. Są też pierwsze zdjęcia z planu.
Znachor w wersji Netflixa. Obsada i data premiery
Znachor opowiada historię jednego z najlepszych profesorów chirurgii Rafała Wilczura. Od mężczyzny odchodzi żona, która zabiera ze sobą ich małą córeczkę. Mężczyzna zaczyna topić smutki alkoholu, przez co wpada w kłopoty. Podczas jednego z wyjść do baru wdaje się w bójkę. W wyniku odniesionych obrażeń traci pamięć. Po incydencie chce uniknąć aresztowania i kradnie dokumenty Antoniego Kosiby. Od tamtej pory tak przedstawia się napotkanym osobom i samotnie wędruje po kraju.
W końcu dociera do wsi, w której znajduje schronienia u młynarza. Uzdrawia kalekiego syna mężczyzny, a jego wyjątkowe umiejętności szybko zyskują sławę i uznanie wśród okolicznych mieszkańców. Poniżej przypominamy najbardziej kultową, finałową scenę.
Film pomimo upływu lat nadal jest chętnie wybierany przez widzów. Nic dziwnego, że powstała jego aktualniejsza odsłona. Netflix już pochwalił się tym, co będzie można zobaczyć niedługo na ekranie.
W postać profesora Wilczura wcielił się Leszek Lichota (wcześniej Jerzy Bińczycki). Postać Marysi (córki profesora), którą wcześniej grała Anna Dymna zagrała Maria Kowalska. Ukochanego dziewczyny, czyli Hrabiego Leszka Czyńskiego (wcześniej Tomasz Stockinger) zagrał Ignacy Liss.
Jestem z pokolenia, które wyrosło na historii profesora Wilczura. Bardzo się cieszę, że mogłem wcielić się w tak istotną postać dla polskiej kultury. Filmy kostiumowe są zawsze wyzwaniem, ale myślę, że reżyser i cała ekipa wspaniale odzwierciedlili estetykę lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Świata, w którym liczył się honor, etos pracy, empatia i romantyczna miłość – mówi cytowany przez Fakt Leszek Lichota o swojej roli.
Reżyserii filmu podjął się Michał Gazda, a scenariusz stworzyli: Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski. Film ma zadebiutować na Netflixie w drugiej połowie 2023 roku. My już nie możemy się doczekać.
W naszej galerii zobaczycie, jak wygląda poprzednia i nowa obsada filmu Znachor.

Znachor- nowa obsada

Znachor - Jerzy Bińczycki, Leszek Lichota

Znachor - Leszek Lichota, Jerzy Bińczycki
Zgodnie z jedyną słuszną ideologią, to Wasylko będzie gejem, a hrabia Czyński pewnie czarny.
Zgodnie ze wspólczesnymi trendami duży stopień prawdopodobieństwa,że tak będzie. /hihihihi/ Jedynie do przyjęcia prof. Wilczur, pozostali aut.
A co masz przeciw gejom, bo mnie g.. no obchodzi kto z kim śpi.
idiota czy z pisu?
w Polsce nie ma gejów u nas są pederaści ,geje to na zachodzie
kurski zagra panienke a kurska kure
hołota musi spartaczyć to co dobre -koniecznie ze dwóch trzech murzynów dać no i może muzułmanów no bo to modne
Gdyby tak przenieść dzisiejsze społeczeństwo ze 200-300 lat wstecz, to dzisiejsi prominentni politycy Partii paliliby by gejów żywcem lub wieszali na drzewach. Pospólstwo (praktycznie sami zadeklarowani katolicy), ogrzewałoby się przy stosach lub głośno oklaskiwało katów przy szubienicach. Pozdrawiam.
Doprawdy potrzebna nowa wersja? To może już nowa adaptacja zupełnie w nowej konwencji?
Przecież nowe produkcje nie powstają. Remake, prequel, sequel itp. trzeba robić bo kogo stać na odrobinę fantazji, inwencji, kreatywności. Mówimy, że prl był tragiczny, ale to czasy obecne obfitują w ubogich umysłowo twórców.
Hrabia Czyński trudny do zaakceptowania. Najważniejsze – czy współcześni aktorzy udźwigną swoje role. Nowa wersja Znachora jest przeznaczona dla widza z XXI wieku i nie widzę w tym nic złego byle film był dobrze zagrany i wyprodukowany
I po co ?
No wlaqsnie – po co ?
A jak oni tam umieszczą osoby lgbt 🙂 bo w oryginale wszyscy jacyś przeciętni w tej materii. Przez te wątki lgbt przestałem oglądać netflixa.
tez
Masz rację! Obejrzałem ostatnio dwa seriale i w obu były sceny jak zbok dobiera się drugiemu zbokowi do rozporka!! Po co? Na co? Cholera wie, nic, absolutnie nic nie wnosiło to do fabuły!!!!!
Popieram!!!
Nie musi byc LGBT, ważne żeby po wsi „murzyny” biegali 😀
I słusznie.Kazdy nowy film to .gniot.
a co Damian, jakieś kompleksy?
Za komuny była jedynie słuszna partia teraz jedynie słuszna poprawność.ulewaków musi być zawsze jakaś słuszność.w zależności od czasow
Sluszna postawa – ta durna polityczna poprawnosc nas wykonczy. P to P i koniec.
Polecam filmy koreańskie i japońskie. Tam poprawność jeszcze nie dotarła. 🙂
Kpina .po znajomości ta rola.szkoda flmu
Do pipla ta obsada
to już nie było bardziej urodziwej aktorki do roli Marysi?
Prawda… 👍
Racja
Wszystkie role po znajomości
Wlasnie …
Nigdy nie dorówna pierwszej wersji , takich aktorów niestety już nie ma
Pierwsza wersja była nakręcona w 1937r 😉
a o której pierwszej wersji piszesz ??? oglądałeś pierwszą wersję w ogóle??? tą z 1937 r. ???
w zeszłym roku ten film był emitowany.
To już będzie 3 wersja bo pierwsza była 1937 z obsadą Kazimierz Junosza-Stępowski – profesor Rafał Wilczur / Antoni Kosiba
Elżbieta Barszczewska – Beata, żona profesora Wilczura oraz Marysia Wilczurówna
Witold Zacharewicz – Leszek Czyński
Mieczysława Ćwiklińska – Szkopkowa
Józef Węgrzyn – doktor Dobraniecki
Wojciech Brydziński – ojciec Leszka
Wanda Jarszewska – matka Leszka
Romuald Gierasieński – bileter Franek
Marian Wyrzykowski – leśniczy Janek, ukochany Beaty
Stefan Hnydziński – Woydyłło
Hanna Różańska – aptekarzowa
Stanisław Grolicki – młynarz Prokop
Włodzimierz Łoziński – Wasyl, syn Prokopa
Helena Zarembina – Michalesia
masz rację Oni byli WYJ
A
==
ONI BYLI WYJĄTKOWI !!!! druga wersja to kpina !!!!!!!!!1
o
o
Zgadza się!!!..👍
no fakt
W 100% popieram. Czy jest teraz „aktor” który dorówna mistrzowi Bińczyckiemu?