Poważne zmiany w rodzinie królewskiej. Król wprowadza rewolucję, która dotknie księżniczkę Charlotte. Sussexom tego zabroniono

Meghan Harry, król Karol III, Charlotte
Brytyjska rodzina królewska mierzy się w ostatnich latach z wieloma problemami. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy do rodu Windsorów dołączyła amerykańska celebrytka Meghan Markle. Od samego początku nie była ona ulubienicą Brytyjczyków i doczekała się wielu porównań do uwielbianej przez nich księżnej Kate, która natychmiast wkupiła się w ich łaski.
Po ślubie z Meghan, książę Harry mocno oddalił się od rodziny. W końcu małżonkowie postanowili, że chcą zrezygnować ze swoich funkcji, co wywołało poruszenie niemal na całym świecie. Sussexowie wyjechali z Londynu i zamieszkami razem z dziećmi w USA.
Ostatnio małżonkowie dali rodzinie królewskiej mocno w kość. Po głośnym wywiadzie u Oprah Winfrey postanowili nagrać film dokumentalny o swoich losach, w którym nie oszczędzili najbliższych. Następnie Harry poszedł o krok dalej i napisał biografię, w której ujawnił sporo niewygodnych faktów.
Zmiany w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Co się dzieje?
Utrzymanie brytyjskiej rodziny królewskiej od lat pochłania sporą część budżetu Wielkiej Brytanii. W związku z tym zdarzają się protesty, ale z drugiej strony Brytyjczycy są w nich mocno zapatrzeni, dlatego kolejne pokolenia Windsorów nadal nie muszą pracować. To wszystko ma się jednak zmienić i to w niedalekiej przyszłości.
Król Karol III, który objął tron po śmierci swojej matki królowej Elżbiety II powoli wprowadza różne innowacje. O jednej z nich zrobiło się naprawdę głośno. Podobno nowy monarcha chce ograniczyć wydatki i sprawić, żeby instytucja był rentowna. W związku z tym chce zarządzić, aby już jego wnuki poszły do pracy. Przepis ma ominąć księcia Georga, który jest bezpośrednim dziedzicem korony, ale zapewne dotknie już księżniczki Charlotte. Przytaknąć temu rozwiązaniu mieli podobno Kate i William.
Z tego, co słyszałem, książę William i księżna Kate chcą, aby Charlotte dorastała z przeświadczeniem, że w przyszłości zdobędzie pracę, a nie będzie tylko pełnoetatowym członkiem rodziny królewskiej – skomentował dla Daily Star znawca brytyjskiej rodziny królewskiej Richard Eden.
Myślicie, że to dobry pomysł?
Meghan i Harry chcieli pracować i zostać w rodzinie królewskiej
Podobne rozwiązanie przed opuszczeniem rodziny królewskiej mieli zaproponować także Meghan i Harry. Małżonkowie chcieli reprezentować interesy Windsorów, ale też spełniać się zawodowo – nie mieli jednak żadnego wyboru.
Poszedłem tam z tymi samymi planami, które przekazaliśmy do wiadomości publicznej. Gdy dotarłem, dano mi pięć opcji, gdzie pierwszą było pozostanie w rodzinie, a piątą całkowicie odcięcie się od monarchii. Wybrałem opcję numer trzy, gdzie będziemy mieć swoje zajęcia, ale wciąż będziemy pracować na rzecz królowej. Okazało się jednak, że nie było tu pola do dyskusji – opowiedział Harry w dokumencie Netflixa.

księżniczka Charlotte - portret z okazji 7. urodzin

Royalsi na mszy świątecznej - Kate i Charlotte

Royalsi na mszy świątecznej - Louis i Charlotte
jeszczze za mali do pracy
Ble,ble ble z taką rodziną to strach być na zdjęciu
Kogo tak bardzo zbulwersowała moja wypowiedź, że nie została wyświetlona, żale i lamenty Harego to tylko jakąś cząstka prawdy reszta to koloryzowanie pod publiczkę i oczernianie swojej rodziny pod czujnym nadzorem swojej żony czy to jest praca? No cóż współczuję tym którzy tak uwazaja
Hary z żoną pracują I nie żyją na koszt innych Do pracy wszyscy bo taka krew mają jak każdy inny śmiertelnik Klękać przed królem a kim to on jest bożkiem JA klękam tylko przed BOGIEM
Bardzo slusznie
Nie pracują, żyją ze szkalowania innych. Bardzo by też chcieli dostawać pieniądze od ojca harrego i mieć ochronę na koszt podatnika, wystarczy obejrzeć wywiad u Oprah.
Hary z żoną dostali od swojej rodziny tyle milionów, że tylko pozazdrościć.
A kim jest ten BÓG?
To chyba nie praca, szkalując rodzinę i robienie z siebie męczenników no cóż nie podjęłabym się takiej „pracy”.
I z pracy kupili już trzeci pałac w USA?
Rzeczywiście wygląda na megiere
Aktorka pierwszej wody machanie łapkami, uśmiechy szerokie zęby na wierzchu widać migdały ale to wszystko wymuszone ,zimne,wyrachowane
Ale jaką determinacją się wykazała! 🙂 Dziesięć lat ganiała za Williamem.
Może w twojej wsi norma są małżeństwa 20 latków , w cywilizowanym świecie nie. KW mieli po 29 lat w chwili slubu, czyli normalnie.
Determinacje to pokazała meg, niezliczoną ilość materacy i podłóg wytarla aż w końcu złapała rudy bankomat bez mózgu :))
Zazdroscisz
Dobry pomysł, nic tylko przyklasnąć. W końcu zajmuje ona dalsze miejsce w kolejce do tronu. No i monarchia idzie z duchem czasu – kancelaria prawnicza, klinika, jakieś korpo… księżniczka krwi doda splendoru każdemu pracodawcy. A może nawet trafi do zarządu? Na pewno znajdą jej coś stosownego i nie będzie smażyć burgerów u misjonarzy w Afryce.
Dziecko wychowane w takiej rodzinie. powinno miec wymagajaca matke.nie mattwcie sie.bedzie dobrze wychowana .napewno nie bezstresowo tylko odpowiedzialnie
Nie podoba mi się to, że podzielił w ten sposób dzieci z jednej rodziny, albo wszyscy jak wcześniej, albo wszyscy do pracy, to znowu poróżni rodzinę! Poza tym powinien ograniczyc zawody, które mogliby wykonywać, bo ktoś im wkrótce może powiedzieć, że to co robią Harry z tą swoją to „też jest praca, bo im za to placa”
Kate wyglada na megiere, szkoda Charlotte