Są już wyniki sekcji zwłok lidera grupy Motorhead! Muzyka zabił nie tylko rak prostaty...
28 grudnia, na raka prostaty zmarł lider zespołu Motorhead. Ian Lemmy Kilmister miał 70 lat. O jego śmierci poinformowali na Facebooku członkowie grupy:
Nie ma łatwego sposobu, żeby to powiedzieć. Nasz drogi przyjaciel Lemmy zmarł po krótkiej walce z bardzo agresywnym nowotworem
Lider Motorhead od wielu lat zmagał się z cukrzycą i chorobą sercową. Przez ostatnie 2 lata zespół wielokrotnie był zmuszony do odwoływania swoich koncertów – wszystko przez zły stan zdrowia muzyka. Informacja o tym, że ma złośliwy nowotwór prostaty była dla niego zaskoczeniem. Dowiedział się o nim 26 grudnia. Zmarł 2 dni później.
Po prawie miesiącu opublikowano wyniki sekcji zwłok. Wynika z nich jasno, że muzyk zmarł na raka prostaty. Dodatkowo do jego śmierci przyczyniła się zastoinowa niewydolność serca i arytmia. Organizm gitarzysty od dłuższego czasu dawał znaki, że coś jest nie tak. Już na początku 2015 roku w jednym z wywiadów powiedział, że ograniczył papierosy, do jednej paczki tygodniowo i zrezygnował ze swojej ukochanej whisky z colą. Niestety te zabiegi nie uchroniły go przed nagłą śmiercią.
Po jego odejściu zespół Motorhead zakończył swoją działalność.
