Skandal! Właściciel Wisły Kraków to zwykły oszust! Podrobił dowód polskiej WAG!
Jakub Meresiński nie wiadomo jak, ale został właścicielem piłkarskiej Wisły Kraków. Prokuratura nie ma złudzeń. To zwykły oszust, który prawdopodobnie podrobił dowód osobisty żony byłego reprezentanta Polski, piłkarza Macieja Żurawskiego i chciał wyłudzić 500 tysięcy złotych kredytu.
Wszystko zaczęło się w 2014 roku, kiedy Jakub chciał robić interesy z żoną Macieja. Mieli sprzedawać reklamy na elektronicznych telebimach w stolicy. Oczywiście potrzebne były pieniądze na start. Oskarżony zaproponował kobiecie sprzedanie jej mieszkania lub zaciągnięcie kredytu. Żona Żurawskiego przesłała właścicielowi Wisły Kraków akty notarialne dotyczące mieszkania, dokumenty, a także zdjęcie swojego dowodu osobistego. Ostatecznie wycofała się z interesu. Nie spodobało się to Jakubowi Meresińskiemu. Podrobił jej dowód, a do tego wszystkiego wciągnął swoją siostrę Kamilę Ł. Kupił od nieustalonych osób dowód osobisty wystawiony na Paulinę Żurawską z wizerunkiem Kamili. Zaciągnięto kredyt na 507 900,69 zł. Oszustwo wyszło na jaw.
Zabezpieczeniem kredytu było krakowskie mieszkanie Żurawskiej. Firma udzielająca pożyczki chciała je zobaczyć. Do tego jej pracownik zauważył, że kobieta podająca się za Żurawską bardzo dziwnie się zachowuje. Ktoś z firmy pożyczkowej podejrzewał, że ta kobieta nie jest moją partnerką. I skontaktował się ze mną przez internet. Przypadek i szczęście sprawiły, że wówczas moja żona nie została oszukana. Na temat Jakuba Meresińskiego i jego postępowania nie chcę się wypowiadać - powiedział Super expressowi Maciej Żurawski
25 lipca zapadł wyrok w tej sprawie. Oskarżeni zostali skazani na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, a także karę grzywny po 6250 zł.
To miał być prztyczek w nos, danie jej nauczki, bo w ostatniej chwili Paulina wycofała się z tego biznesu. Nie chciałem brać tej pożyczki - tłumaczył gazecie Meresiński
Mężczyzna był już kiedyś skazany za posługiwanie się sfałszowanymi świadectwami dojrzałości. Dano mu wtedy grzywnę w wysokości 1000 zł. Niestety niczego go to nie nauczyło. Wczoraj zapadła również decyzja, że Wisłę Kraków przejmie Towarzystwo Sportowe Wisła.
