Weronika Rosati zdradziła oryginalny sposób na idealny makijaż. „Najpierw maluję oczy, a potem…”

Weronika Rosati na oficjalnych imprezach zawsze pokazuje się w nienagannym makijażu. Okazuje się, że często zdarza się, że nie korzysta z pomocy specjalistek i wykonuje go sama. W wywiadzie dla „Elle” zdradziła trik, który może was zaskoczyć.
„Jeśli maluję oczy, nakładam najciemniejszy cień w załamaniu powieki. To optycznie ją unosi i nieziemsko powiększa oko. A potem biorę kąpiel. Gorąca para sprawia, że makijaż cudownie wtapia się w skórę i wygląda bardzo naturalnie” – powiedziała.
Najpierw makijaż, potem kąpiel? Nie wpadlibyśmy na to, ale skoro działa… Zastosujecie?
Komentarze