NewsyTomasz Raczek ostrzega kinomanów i ostro krytykuje nową komedię

Tomasz Raczek ostrzega kinomanów i ostro krytykuje nową komedię

Fotografia:AKPA
Fotografia:AKPA
Magda Guss-Gasińska
28.12.2014 10:15, aktualizacja: 28.12.2014 19:08

''Pani z przedszkola'' z Krystyną Jandą i Agatą Kuleszą to katastrofa!

Skończyły się Święta i skończyła się taryfa ulgowa. Nie mam więc oporów, żeby wywalić całą prawdę na temat nowego polskiego filmu ''Pani z przedszkola'', który właśnie wszedł na ekrany. Reklamowany jako "komedia, jakiej nie było", w rzeczywistości wtrąca w głęboką depresję i zmusza do załamania rąk. Ostrzegam: to nie jest śmieszny film. Ani zabawny. Ani wesoły. Ani lekki. Ani zaskakujący. To film, który pokazuje, jak nieumiejętnie posługując się filmowymi narzędziami, można zmarnować pieniądze i talenty zaangażowanych aktorów.Reżyser, Marcin Krzyształowicz, poległ na całej linii. Chciał stworzyć konwencję utrzymaną pomiędzy filmami Koterskiego a francuską farsą, ale nie uchwycił proporcji, pomieszał zapachy i smaki. Tam, gdzie miało być szybko, zrobił wolno, tam gdzie słodko, zrobił słono, tam gdzie pieprznie, zrobił żałośnie, tam gdzie perwersyjnie, zrobił bez sensu. Nawet całujące się Agata Kulesza i Karolina Gruszka nie robią na nikim wrażenia. Anachronizm goni anachronizm, a pomieszanie czasów, epok, stylów i obyczajów powoduje taki chaos, że nie wiadomo za co się chwytać, żeby prostować, układać, tłumaczyć. Jakby nikt nie sprawdzał i nie zatwierdzał tego scenariusza, jakby producent przyjechał z innego kraju i niczego nie wiedział o życiu w Polsce. Jakby cała ekipa bezradnie machnęła ręką na to wszystko. Kompletna klęska!
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także