Żona Tomka Mackiewicza straciła cierpliwość! "Jeżeli nadal będziecie Państwo opluwać Jego..."
Dramat, który rozegrał się u szczytu Nanga Parbat podzielił Polaków. Tragiczna historia, której bohaterami byli Tomasz Mackiewicz i Elisabeth Revol wywołała ogromne kontrowersje na całym świecie, ale najbardziej można odczuć je w rodzimym kraju himalaisty - podczas gdy jedni opłakują go i modlą się o cud, inni zalewają jego rodzinę i najbliższych negatywnymi komentarzami. Wszystko przez fundusz, który utworzono, by wspomóc akcję ratunkową.
Szybko okazało się, że zgromadzonych pieniędzy jest dużo, dużo więcej niż potrzeba było na sfinansowanie ekipy, która miała dotrzeć do Revol i uwięzionego na górze Tomasza. W Internecie zapanował chaos.
Hejterzy rzucili się na rodzinę Mackiewicza i zaczęli oskarżać jego żonę o wykorzystywanie tragedii do wzbogacenia się. Gdy negatywne komentarze zaczęły przekraczać granice przyzwoitości, żona himalaisty nie wytrzymała:
Co wy myślicie o całej tej sprawie? Powinna zablokować komentarze czy zignorować hejterów?